W przyszłym roku przedsiębiorcy będą płacić składki ZUS od minimalnej podstawy wynoszącej 3526 zł miesięcznie.Limit taki ustalił minister pracy i polityki społecznej w obwieszczeniu z 16 grudnia br. jako prognozowane przeciętne wynagrodzenie miesięczne w 2012 r.
Kwota ta ma wpływ na wysokość składek, które w 2012 r. będą wpłacać do ZUS przedsiębiorcy i osoby z nimi współpracujące. Z wyliczeń PAP wynika, że w przyszłym roku będą oni płacić miesięcznie składki ZUS od podstawy wynoszącej minimum 2115,60 zł, czyli 60 proc. prognozowanej płacy miesięcznej.
To oznacza, że w 2012 r. na ubezpieczenie emerytalne przedsiębiorcy będą płacić co miesiąc składkę w wysokości 412,97 zł, na ubezpieczenie chorobowe (dobrowolne) - 51,83 zł, a na ubezpieczenie wypadkowe - 35,33 zł (przy założeniu, że przedsiębiorca płaci tę składkę według stopy wypadkowej wynoszącej 1,67 proc.).
Składka na ubezpieczenie rentowe wyniesie w styczniu 126,94 zł, a od lutego - po podniesieniu jej z 6 proc. do 8 proc. - 169,25 zł. Natomiast składka na Fundusz Pracy wyniesie 51,83 zł.
Składki ZUS nie będą opłacane po przekroczeniu 105 tys. 780 zł
W 2012 r. składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe trzeba będzie opłacać do czasu, aż przychód będący podstawą ich wymiaru nie przekroczy 105 tys. 780 zł. Od nadwyżki ZUS nie pobiera składki emerytalnej oraz rentowej, a tylko chorobową i wypadkową.
Limit 105 tys. 780 zł to trzydziestokrotność prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na 2012 r. W 2011 r. limit ten wynosił 100 tys. 770 zł.
Pułap ten obowiązuje wszystkich ubezpieczonych. Od nadwyżki przychodu ponad tę kwotę ZUS nie pobiera składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, nadal natomiast trzeba opłacać składki na ubezpieczenia: chorobowe i wypadkowe.
9084637
1