W grudniu 2003 roku produkcja przemysłowa wzrosła licząc rok do roku o 13,9 procent, a w stosunku do listopada zwiększyła się o 1,8 procent. Analitycy oceniają, że dane te oznaczają iż wzrost gospodarczy utrzymuje się wciąż na wysokim poziomie.
Nieco wyższy od oczekiwanego przez rynek wzrost grudniowej produkcji to po części efekt większej o jeden liczby dni roboczych w stosunku do grudnia 2002. Analitycy ankietowani przez Reutera spodziewali się wzrostu produkcji rok do roku o 13,7 procent. Grudniowe dane o produkcji przemysłowej są zaskakująco mocne i dobrze świadczą o sytuacji w eksporcie. Polska gospodarka bardzo szybko nabiera tempa – powiedział Zsolt Papp, ekonomista ABN Amro w Londonie. Również dane o cenach produkcji sprzedanej (PPI) były zgodne z oczekiwaniami. Co ważniejsze, nie doszło do zwiększenia się PPI, co oznacza, że inflacja praktycznie się nie zmieniła w stosunku do listopada – stwierdził.
W grudniu 2003 roku ceny produkcji wzrosły licząc rok do roku o 3,7 procent, zaś miesiąc do miesiąca zwiększyły się o 0,1 procent. Ankietowani przez Reutera analitycy szacowali, że w grudniu ceny produkcji wzrosły w ujęciu rocznym o 3,8 procent. Z danych o produkcji wynika, że w ostatnim kwartale wzrost gospodarczy przyspieszył do 4,4 procent, co oznaczałoby wzrost w całym minionym roku o 3,6 procent – powiedział Jacek Wiśniewski, ekonomista z Banku Pekao SA.
Dane te zdecydowanie nie przemawiają za zmianą stóp procentowych, a na pewno nie za podwyżką stóp. W sumie mogą nawet dostarczyć argumentów zwolennikom obniżki stóp procentowych, ale nie spodziewałbym się cięcia wcześniej niż marcu – powiedział Zsolt Papp.