Niemal wszyscy rolnicy otrzymają w tym roku dopłaty do gruntów, czyli płatności bezpośrednie. Są na to pieniądze w budżecie - zapewnił we wtorek minister rolnictwa Wojciech Olejniczak.
"Z uzgodnień z ministrem finansów Mirosławem Gronickim i z premierem
Markiem Belką wynika, że w tym roku będziemy mogli wypłacić prawie 100 procent
dopłat. Na pewno dostaną je wszyscy ci, którzy złożyli bezbłędnie wypełnione
wnioski" - powiedział Olejniczak. Minister dodał, że docelowo będzie
dokonywane 30 tys. przelewów dziennie.
Olejniczak przypomniał, że termin
wypłat dopłat bezpośrednich za zgodą Komisji Europejskiej został przesunięty z 1
grudnia na 18 października tego roku, co stwarza możliwość wypłacenia nie 50
proc., a blisko 100 proc. dopłat. Jego zdaniem, Agencja Restrukturyzacji i
Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) jest do wypłat technicznie
przygotowana.
We wtorek "Rzeczpospolita" podała, że w budżecie jest tylko
jedna trzecia pieniędzy potrzebnych na unijne dopłaty dla rolników. W budżecie
państwa przeznaczono na ten cel 2,9 mld zł. Tymczasem rolnikom obiecano, że
otrzymają łącznie 8,1 mld zł. Z tego powodu w tym roku na pieniądze mogą liczyć
tylko ci, którzy pierwsi wypełnili prawidłowo wnioski.
Olejniczak
wyjaśnił, że zarzuty postawione we wtorkowej "Rzeczpospolitej" są nieprawdziwe,
gdyż na dopłaty bezpośrednie są przewidziane środki w budżecie. Zaznaczył, że
pieniądze na ten cel pochodzić będą z różnych źródeł np. w budżetu unijnego oraz
ze środków tzw. II filaru tj. funduszy przeznaczonych na rozwój obszarów
wiejskich.
Informacje o braku pieniędzy w budżecie na dopłaty dla
rolników zdementował także minister finansów Mirosław Gronicki.
Pod
koniec września prezes ARiMR Wojciech Pomajda informował, że wypłaty będą trwały
do kwietnia 2005 roku.
Polska wynegocjowała dopłaty bezpośrednie na 2004
rok w wysokości do 55 procent wysokości dopłat obowiązujących w starych krajach
UE (w 2005 r. - 60 proc., 2006 r. - 65 proc.). Są to maksymalne dopłaty, jakie
można osiągnąć, uwzględniając przesunięcie środków z funduszu przeznaczonego na
rozwój wsi, jak też dopłaty z budżetu krajowego.
Olejniczak we wtorek na
konferencji prasowej po posiedzeniu rządu potwierdził, iż większość rolników
otrzyma dopłaty bezpośrednie w tym roku. Wypłaty rozpoczną się od poniedziałku
18 października tj. o 1,5 miesiąca wcześniej niż było to
przewidziane.
Zaznaczył, że datę 31 grudnia traktuje jako umowną.
"Jeżeli rolnik nie dostanie dopłaty pod koniec grudnia, to dostanie ja na
początku stycznia" - powiedział i dodał, że najważniejsze przyspieszenie
dopłat bezpośrednich.
Minister zapewnił, że dopłaty dostaną wszyscy
rolnicy, a w pierwszej kolejności przelewy otrzymają ci, którzy złożyli
bezbłędne wnioski.
Szef resortu rolnictwa poinformował ponadto, że ARiMR
pomyślnie przeszła audyt i w ubiegłym tygodniu Komitet Akredytacyjny
rekomendował ministrowi finansów udzielnie akredytacji dla ARiMR jako agencji
płatniczej, która może min. realizować dopłaty bezpośrednie.