Przewiduje to nowy projekt ustawy o rentach i emeryturach, do którego dotarła "Gazeta Wyborcza".
Ustawa jest częścią ratunkowego dla finansów państwa planu wicepremiera Jerzego Hausnera. Rząd ma ją przyjąć 30 marca, potem trafi do Sejmu, a tam pomysły Hausnera mogą spowodować awanturę - pisze dziennik.
Projekt ustawy proponuje podnosić wiek emerytalny kobiet od 2014 r - co rok o pół roku. Do 65. roku życia musiałyby pracować kobiety z rocznika 1963 i młodsze. Gazeta zwraca uwagę, że nawet wśród posłów SLD pomysł, by kobiety pracowały o pięć lat dłużej, wzbudza sprzeciw.
Projekt bierze się za - także niepopularną w SLD - weryfikację dożywotnich rent. Nowe renty mają już być przyznawane na czas określony nie dłuższy niż pięć lat, bo zdaniem Hausnera, część rent jest wyłudzanych.
Największe oszczędności ma przynieść budżetowi zapis, że przedsiębiorca ma płacić sam za siebie wyższe składki na ubezpieczenie społeczne. Odnosi się to do płacących CIT i tych, którzy płacą ryczałt lub rozliczają się według zasad PIT. "To dotyczy naprawdę zamożnych" - cytuje "GW" wiceministra gospodarki Krzysztofa Patera. Więcej w artykule "Lustracja rent".