Prezes NBP Leszek Balcerowicz powiedział w środę, że Polska powinna jak najszybciej przyjąć euro.
Polsce opłacałoby się nastawienie na jak najszybsze wejście do euro, a nie odkładanie tego – powiedział Balcerowicz podczas wykładu w Gdańsku. I tak musimy spełnić kryteria. Mamy chorobę finansów publicznych i musimy przeprowadzić reformę jak najszybciej. Jeśli wejdziemy później to dlatego, że opóźni się uzdrawianie finansów publicznych – dodał.
Rząd zakłada, że Polska spełni warunki z traktatu z Maastricht w 2007 roku. Jednak niedawno Komisja Europejska przedstawiła raport, w którym poddała w wątpliwość szanse obniżenia deficytu budżetowego Polski do poniżej 3 proc. PKB w 2007 roku. Utrudniłoby to Polsce wejście do strefy euro dwa lata później, zgodnie z planem rządowym.
We wtorek minister finansów Mirosław Gronicki powiedział, że Polska może obniżyć deficyt budżetu już w 2006 roku, gdyż coraz bardziej prawdopodobne jest, że Unia Europejska nie będzie wymagać powiększania deficytu budżetu o transfery na ubezpieczenia społeczne.