Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Podwójne ceny na Słowacji

19 października 2004

Ambasador RP w Bratysławie Zenon Kosiniak- Kamysz zaprotestował w poniedziałek przeciw stosowaniu na Słowacji podwójnych cen - niższych, dla miejscowych oraz wyższych, czasami dwu- i trzykrotnie, dla obcokrajowców.

To niezgodna z prawem dyskryminacja. Liczyliśmy, że po wejściu Słowacji i Polski do Unii Europejskiej ten proceder skończy się, ale zmiany zachodzą zbyt wolno –  powiedział w ambasador słowackim dziennikarzom.

Ambasador wymienił liczne przykłady stosowania podwójnych cen na Słowacji - cudzoziemiec za to samo łóżko w hotelu, pobyt w uzdrowisku czy bilet wstępu zapłaci czasami i trzykrotnie więcej jak Słowak. Np. bilet wstępu do bratysławskiej Opery kosztuje 300 koron, jednak obcokrajowiec musi kupić go za 25 euro (ok. 1000 koron). Rejs statkiem ze stolicy Słowacji do pobliskiego Wiednia kosztuje 480 koron, ale od zamierzających płynąć ze stolicy Austrii do Bratysławy cudzoziemców słowacki armator pobiera 22 euro, czyli 880 koron. Protestujemy w imieniu moich rodaków, ale także pozostałych mieszkańców Unii Europejskiej - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Państwo już nie reguluje cen. Jest to sprawa między usługodawcą i klientem, to on decyduje, czy skorzysta z usługi za taką lub inną cenę –  powiedział PAP Peter Papanek, rzecznik Ministerstwa Finansów.

Innego zdania jest Danusza Krkoszova, rzeczniczka Słowackiej Inspekcji Handlowej (SOI). To dyskryminacja określonej grupy klientów; zabrania tego ustawa o ochronie konsumentów. Od 1 września tego roku za jej naruszanie, np. stosowanie innych cen wobec obcokrajowców, grozi kara do dwóch milionów koron –  powiedziała PAP.

2 mln koron to ok. 222 tys. zł. Czekamy w terenowych oddziałach inspekcji na zgłoszenia niezadowolonych konsumentów, będziemy reagować natychmiast –  zapewniła Krkoszova.

Ambasador poprosił słowackie media o bardziej obiektywny i wyważony sposób informowania o importowanych z Polski towarach. - Rozumiem, że konkurencja dla wielu słowackich producentów to nowe zjawisko, zwłaszcza gdy przywozi się towar lepszy, a zwłaszcza tańszy. To jednak nie powód, aby informować że wszystkie jabłka z Polski "są tańsze ale gorsze", "ziemniaki chore", czy nawet "niebezpieczne dla życia", a okna plastykowe "poniżej wszystkich dopuszczalnych norm - powiedział.

Proszę o nas pisać jako o dobrym sąsiedzie, a nie jako o chuliganie zza ściany, który bije żonę –  zaapelował do słowackich dziennikarzy.


POWIĄZANE

Rolnictwo 4.0 – nie ma konieczności dwukierunkowej wymiany danych w robotach! Za...

Rada Europy uzgadnia pakiet "VAT w erze cyfrowej" Rada osiągnęła dziś porozumien...

Fundusz odbudowy i zwiększania odporności Rada Europy zatwierdza zmienione plany...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę