Banki spółdzielcze jeszcze nigdy nie przeżywały takiego oblężenia jak w ostatnich kilku miesiącach. Tysiące rolników złożyło wnioski o otwarcie rachunków osobistych i kont dla przedsiębiorców, na które będą otrzymywać przelewem pieniądze z dopłat bezpośrednich. Banki proponują nowym klientom warunki, o jakich inni mogą tylko pomarzyć.
Każdy gospodarz, który chce dostawać dopłaty unijne, musi posiadać konto bankowe, na które Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w listopadzie lub grudniu przeleje pieniądze należne z tytułu dopłat bezpośrednich. Rachunek trzeba jednak otworzyć już teraz. Dlaczego? Otóż we wnioskach kierowanych do ARiMR o nadanie numeru statystycznego gospodarstwa rolnik musi podać numer konta, na które mają być wpłacane dopłaty.
- Największa fala zainteresowania rachunkami jest już za nami - mówi Wiktoria Cielusiak, prezes Banku Spółdzielczego w Krynicy.
Podobnie jest w BS w Nowym Sączu, gdzie w ciągu dwóch miesięcy przybyło ok. 900 nowych rachunków. Obecnie wnioski składają już pojedynczy rolnicy. Duże zainteresowanie kontami rolniczymi utrzymuje się natomiast w rejonie Wolbromia. Prezes działającego tam Banku Spółdzielczego Witold Myszor ocenia, że rachunki w banku założyło do tej pory ok. 60 proc. okolicznych rolników.
Krakowski Bank Spółdzielczy otworzył już ponad 2500 rachunków, a Bank Spółdzielczy Rzemiosła twierdzi, że w ostatnich miesiącach przyjmował po kilkaset wniosków od rolników zainteresowanych kontem na dopłaty unijne.
Na nowych klientów czekają bardzo korzystne oferty, o jakich inne osoby mogą tylko pomarzyć. W ramach promocji niektóre banki otwierają i prowadzą rachunki rolników za darmo. Inne zredukowały opłaty o połowę. Ma to bardzo istotne znaczenie dla najmniej zamożnych osób. Jak wspomniano, dopłaty wpłyną na konta dopiero pod koniec roku, zatem przez najbliższe kilka miesięcy rolnicy musieliby dopłacać do pustych rachunków.
Z naszych informacji wynika, że właściciele gospodarstw najczęściej otwierają zwykłe konta osobiste, chociaż niektóre banki zachęcają do zakładania kont dla przedsiębiorców, twierdząc, że tylko ten rodzaj rachunku uprawnia do odbierania dopłat unijnych.
- To absolutnie nie jest prawdą. Do otrzymywania dopłat wystarczy zwykłe konto osobiste. Agencja na pewno przeleje na taki rachunek pieniądze - zapewnia Iwona Musiał z ARiMR.
Istnieje jednak również wykładnia NBP, według której ROR nie jest odpowiednim rodzajem rachunku do odbierania dopłat unijnych. Bank centralny zaleca otwieranie kont dla przedsiębiorców.
ARiMR tłumaczy natomiast, że rolnicy w rozumieniu przepisów nie są przedsiębiorcami i do prowadzenia gospodarstwa wystarczy im zwykły rachunek.
Niektóre banki, chcąc uniknąć ewentualnych problemów w przyszłości, proponują rolnikom specjalne pakiety składające się z rachunku bieżącego, z którego można wypłacać pieniądze na bieżące wydatki, oraz subkonta, gdzie gromadzone są oszczędności.
Rolnicy mają czas na założenie konta do 24 maja. Tego dnia upływa termin składania wniosków o wpis do rejestru producentów rolnych i przyznanie numeru ewidencyjnego gospodarstwu.