Prezes banku Pekao SA Jan Krzysztof Bielecki powiedział PAP, że liczy na przełożenie się efektów ożywienia gospodarczego w Polsce na wyniki banku i poprawę sytuacji finansowej klientów.
Trzeba pamiętać o potencjale i przestrzeni do rozwoju rynku usług finansowych w Polsce. Tak jak w Unii prawie każdy obywatel ma rachunek bankowy, tak u nas prawie połowa go nie posiada - powiedział PAP Bielecki. W związku z poprawą sytuacji gospodarczej trzeba mieć nadzieję na stabilizację lub nawet nieznaczny spadek tworzonych rezerw - dodał. Trzeba też dbać o współczynnik koszty/dochody - zawsze będziemy starali się być liderem na polskim rynku pod tym względem - powiedział prezes Pekao SA.
Bielecki dodał, że bank zamierza zwiększyć aktywność na rynku kredytów hipotecznych (szczególnie w złotych), instrumentów kartowych, a także funduszy inwestycyjnych oraz na kredytowaniu sektora MSP i wybranych dużych firm. Staram się, żebyśmy zachowywali się konserwatywnie w walce konkurencyjnej. Najważniejszym celem +programu Bieleckiego+ jest nieustające poprawianie relacji z obecnymi klientami banku, a nie koncentrowanie się na zdobywaniu nowych za wszelką cenę - powiedział.
Najpierw organiczny rozwój banku
Prezes Pekao wyraził opinię, według której Pekao jest gotowe do wzięcia udziału w procesie konsolidacji sektora bankowego w Polsce. Wcześniej Alessandro Profumo, prezes UniCredito Italiano - większościowego akcjonariusza Pekao, a jednocześnie szef rady nadzorczej Pekao powiedział, że bank jest zainteresowany rozszerzeniem swojej działalności w zachodniej Polsce. Jednak Bielecki dodał, że do tego procesu nie dojdzie szybko i bank zamierza skupić się na rozwoju w oparciu o dotychczasową sieć sprzedaży.
Bank chce poprawić wyniki
Prezes zapowiedział, że bank będzie dążył do osiągnięcia lepszego wskaźnika zwrotu z kapitału (ROE). Zakładamy, że wynik (zysk netto) w tym roku będzie lepszy niż w roku poprzednim. Patrzymy też na wskaźnik zwrotu na kapitale. W ubiegłym roku to było 13,1 proc., a zmierzamy do osiągnięcia 20 proc. do roku 2006 - powiedział Bielecki.
Skonsolidowany zysk netto Pekao SA wzrósł w 2003 roku do 919,12 mln zł z 769,6 mln zł w roku 2002. Bank ma ogromny potencjał rozwoju i pierwsze miesiące wyraźnie to pokazują. Dlatego z dużym optymizmem patrzę na 2004 rok, jak i na lata kolejne - dodał prezes.
Bielecki podtrzymał też chęć przeznaczania coraz większej części zysku na dywidendę dla akcjonariuszy. Już na początku marca zarząd banku zapowiedział, że zaproponuje Walnemu Zgromadzeniu Akcjonariuszy uchwalenie dywidendy w wysokości 4,5 zł na akcję z zysku za 2003 rok. Oznacza to, że planowana dywidenda byłaby większa o 7,7 proc. w porównaniu do dywidendy za 2002 rok, kiedy to wyniosła 4,18 zł na 1 akcję. Wskaźnik ROE to niezwykle ważny parametr wyrażający nasz szacunek wobec inwestorów i dlatego także dużo środków przeznaczamy na dywidendę, która rośnie rok do roku. Tendencję zwiększającej się dywidendy obserwujemy też na Zachodzie. Dlatego chcemy utrzymać politykę wysokiej i zwiększanej dywidendy - powiedział Bielecki.