Ptak_Waw_CTR_2024
TSW_XV_2025

Operatorzy grożą podwyżkami

14 czerwca 2004

Operatorzy telekomunikacyjni zrzeszeni w Krajowej Izbie Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji oraz Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji grożą, że jeśli w nowym prawie telekomunikacyjnym znajdą się kwestionowane przez nich zapisy, podniosą ceny usług telekomunikacyjnych średnio o 6 - 7 proc.

W wydanym w piątek oświadczeniu izby nie wspominają, że marże, jakie osiągają najwięksi polscy operatorzy są wyższe niż w krajach, gdzie rynek telekomunikacyjny jest zliberalizowany. Według izb przewidziane w projekcie "obciążenia operatorów dodatkowymi opłatami, głównie o charakterze administracyjnym, sięgające 2 mld zł, będą z natury rzeczy przerzucone na klientów". Te opłaty to proponowane przez rząd przeznaczenie do 3 proc. przychodów operatorów z usług telekomunikacyjnych na dofinansowanie świadczenia tzw. usług powszechnych tam, gdzie jest to deficytowe oraz przeznaczenie 0,5 proc. przychodów na finansowanie działalności Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty.

Ponieważ wartość polskiego rynku usług telekomunikacyjnych w 2003 r. wyniosła - według szacunków - 32,5 mld zł, łącznie te dwie opłaty kosztowałyby firmy telekomunikacyjne w 2005 r. 1,14 mld zł - niemal dwa razy mniej niż wyliczyły izby, nie ujawniając szczegółów swoich kalkulacji.

Wątpliwe rachunki

Analitycy, którzy zapoznali się z wyliczeniami rządu, które uzasadniają 3-procentowe opłaty na rzecz usług powszechnych, mają wątpliwości co ich rzetelności. Ministerstwo Infrastruktury w swoich wyliczeniach posiłkowało się danymi GUS za 2002 r. i uznało, że wszystkie linie telefoniczne zainstalowane na wsi (2 mln 846,7 tys), w tym także należące do przedsiębiorstw, są deficytowe. Resort uznał też, iż deficytowych jest 1,4 mln linii telefonicznych w miastach. Rząd wyliczył, że deficyt wynosi 800 mln zł i dodał do tego 100 mln zł kosztów związanych z eksploatacją aparatów telefonicznych oraz innych kosztów usług powszechnych. Korzystając z tych samych danych i założeń co MI, eksperci wyliczyli deficyt na 490 mln zł. Zwrócili też uwagę, że dane, na których swe wyliczenia oparło MI, wydają się wątpliwe. Pod koniec 2002 r. Telekomunikacja Polska SA obsługiwała 10 mln 792 tys. linii, czyli 90 proc. wszystkich. Firma osiągnęła w owym roku 7 mld 974 mln przychodów z połączeń telefonicznych. Do tego trzeba doliczyć 3 mld 961 mln zł opłaty abonamentowej. Łączne przychody z linii telefonicznych w samej tylko TP SA wyniosły więc w 2002 r. 11 mld 935 mln zł. Obliczenia nie uwzględniają 345 mln zł przychodów z automatów telefonicznych.

TP SA w swym raporcie rocznym nie podała kosztów związanych z obsługą linii telefonicznych, więc aby ich nie zaniżać w rachunkach analityków, przyjęto, że są to koszty świadczenia usług telekomunikacyjnych, czyli 8 mld 14 mln zł. Można szacować, że udział TP SA w przychodach był taki jak w liczbie linii. To zaś oznacza, że przychody całego rynku wyniosły 13,2 mld zł, a koszty świadczenia usług - 8,9 mld zł. Tymczasem z wyliczeń MI jest to odpowiednio 12 mld zł i 10,7 mld zł. Izby w swym oświadczeniu pomijają fakt, że posłowie w drugim czytaniu zaproponowali obniżenie wysokości kwestionowanej przez nich opłaty związanej z usługami powszechnymi - w zależności od poprawki - od 0,4 proc. do 1,5 proc. przychodów.

Sprzeczności oświadczenia

Mimo że rząd wykazał, iż inne żądanie operatorów - wprowadzenie do ustawy zapisów umożliwiających dostawcom usług telekomunikacyjnych wymienianie się danymi nieuczciwych abonentów oraz wymianę informacji o utraconych dokumentach potwierdzających tożsamość - jest sprzeczne z prawem unijnym i konstytucją, izby podtrzymują ten postulat.

Izby w oświadczeniu twierdzą, że na etapie prac parlamentarnych przedstawiciele samorządu gospodarczego zostali wyłączeni z udziału w tych pracach i nie mogąc przedstawić swoich stanowisk na etapie prac parlamentarnych, izby przedstawiały swoje opinie posłom, ale chwalą się, że w znaczącym stopniu wspomagały proces legislacji, wskazując na szereg błędów merytorycznych w kolejnych wersjach projektu ustawy. I ministerstwo, i posłowie wiele z naszych propozycji poprawek akceptowali jako ewidentnie lepsze i pozbawione błędów zapisy.


POWIĄZANE

Rolnictwo 4.0 – nie ma konieczności dwukierunkowej wymiany danych w robotach! Za...

Rada Europy uzgadnia pakiet "VAT w erze cyfrowej" Rada osiągnęła dziś porozumien...

Fundusz odbudowy i zwiększania odporności Rada Europy zatwierdza zmienione plany...


Komentarze

Bądź na bieżąco

Zapisz się do newslettera

Każdego dnia najnowsze artykuły, ostatnie ogłoszenia, najświeższe komentarze, ostatnie posty z forum

Najpopularniejsze tematy

gospodarkapracaprzetargi
Nowy PPR (stopka)
Jestesmy w spolecznosciach:
Zgłoś uwagę