Firma ubezpieczeniowa wypłacająca odszkodowanie za rozbity samochód musi doliczyć do kwoty 22-procentowy VAT. Dotyczy to wszystkich, którzy postanowili sami naprawić auto i nie skorzystali z bezgotówkowego rozliczenia z warsztatem.
Biuro Rzecznika Ubezpieczonych Krystyna Krawczyk twierdzi, że firmy ubezpieczniowe nagminnie unikają wypłacania VAT w takich przypadkach. Tymczasem należy się on wszystkim, którzy nie mają firmy. Radio Olsztyn anonimowo rozmawiali z dyrektorami olsztyńskich przedstawicielstw dwóch firm ubezpieczeniowych. Przyznali, że nie wypłacają VAT-u osobom, które same naprawiają auto. Jeden z dyrektorów powiedział, że, "gdy klient nie dochodzi swoich praw, ubezpieczyciel stara się, aby odszkodowanie było jak najniższe".
Co może robić w tej sytuacji przysłowiowy Kowalski? Najpierw pozostaje mu nie przyjęcie odszkodowania, odwołanie do prezesa firmy ubezpieczeniowej, później kontakt z rzecznikiem ubezpieczonych, a na końcu - sąd.