Od 1 lipca tylko nowe numery

Od 1 lipca tego roku w całym polskim systemie bankowym będą obowiązywać wyłącznie nowe 26-cyfrowe numery rachunków bankowych (NRB). Posiadacze kont indywidualnych, którzy na czas nie przekażą informacji o nowym numerze swojego konta pracodawcy, bez względu na charakter stosunku pracy, a także instytucjom, od których pobierają renty, emerytury, alimenty, zasiłki czy inne świadczenia, mogą mieć kłopot z otrzymaniem na czas należnych pieniędzy.

– Problemy mogą zaistnieć także w przypadku wpłat na „stare” konta odbiorców tak zwanych zleceń stałych, przy których klient nie zadysponował zmiany konta na nowe. W takim przypadku regulowane sumy należności mogą nie wpłynąć w terminie na konta osób i instytucji, którym się należą – poinformowała Elżbieta Oleszczuk ze Związku Banków Polskich.

Dlatego zaleca się, by w momencie uzyskania informacji o NRB bezzwłocznie przekazać podany numer pracodawcom, kontrahentom i klientom. Należy też dokonać zmian numerów kont, złożonych w dyspozycjach stałych w innych bankach. Jeżeli ktoś korzysta z usługi „zlecenia stałe”, powinien zmienić numer rachunku na zleceniu. W przypadku korzystania z polecenia zapłaty należy zawiadomić wierzyciela (np. operatora telekomunikacyjnego) o nowym numerze rachunku. Szczególną uwagę na numery rachunków powinny zwrócić osoby otrzymujące na konta świadczenia z urzędów pracy oraz opłacające składki ubezpieczeniowe, gdyż w tym drugim przypadku niedotrzymanie terminu opłaty składki może skutkować utratą ochrony ubezpieczeniowej.

Jak poinformowano w Krakowie podczas konferencji Związku Banków Polskich i Krajowej Izby Rozliczeniowej SA, nowy system, ujednolicony i dostosowany do międzynarodowych standardów, pozwala na szybsze i bezbłędne dokonywanie operacji płatniczych. Nowy Rachunek Bankowy dotyczy wszystkich posiadaczy kont, a także osób, które nie mają ROR-ów, lecz regulują rachunki (opłaty za czynsz i media, spłaty kredytów, itp.) składając formularze zleceń zapłaty na rzecz instytucji, do której przelewają pieniądze.

NRB to ciąg 26 cyfr, bez oddzielających je kresek, pauz, liter czy innych znaków. Składa się z dwu cyfr tak zwanej sumy kontrolnej, ośmiu cyfr numeru rozliczeniowego banku oraz szesnastu cyfr numeru porządkowego klienta w banku. Dwie jego cyfry, wyliczone według specjalnego algorytmu, pozwalają określić, czy podczas wypisywania numeru konta nie wystąpił błąd. – Dzięki temu już podczas przyjmowania zlecenia od klienta każdy bank może wyeliminować ewentualną pomyłkę, która zostaje natychmiast korygowana, a dyspozycja – niezwłocznie realizowana – powiedział dr Tomasz Jończyk z Krajowej Izby Rozliczeniowej.