Ministerstwo Gospodarki i Pracy po danych o wzroście PKB w I kwartale obniżyło prognozę wzrostu na cały rok do około 4 proc. z 5 proc. prognozowanych wcześniej.
W 2005 roku według założeń ustawy budżetowej wzrost PKB powinien wynieść 5 proc. W świetle obecnych trendów w gospodarce szacuje się, że PKB w br. wzrośnie w mniejszej skali (ok. 4,0 proc. ). Ocenia się, że wzrost nakładów brutto na środki trwałe będzie wyższy niż w ubiegłym roku i wyniesie ok. 8,1 proc. Spożycie ogółem wzrośnie o ok. 2,8 proc. – napisał departament analiz i prognoz ekonomicznych MGiP w analizie sytuacji gospodarczej po I kwartale.
Pod koniec maja GUS podał, że PKB wzrósł w I kwartale 2005 roku o 2,1 proc. po wzroście o 4,0 proc. w IV kwartale 2004 roku i po wzroście o 7,0 proc. w I kwartale 2004 roku. Nakłady brutto na środki trwałe w I kw. 2005 wzrosły o 1,0 proc. wobec wzrostu o 7,4 proc. w IV kw. 2004 roku i po wzroście o 3,7 proc. w I kw. 2004 roku.
Ekonomiści ankietowani przez PAP oczekiwali, że wzrost PKB w I kwartale tego roku wyniesie 2,9 proc., przy przedziale szacunków wynoszącym od 2,2 proc. do 3,2 proc.
W I kwartale 2005 roku popyt krajowy wzrósł o ok. 1,1 proc. Spożycie ogółem zwiększyło się o 1,8 proc., w tym spożycie indywidualne o 1,7 proc., a spożycie zbiorowe o 2,5 proc. Na niższe tempo wzrostu konsumpcji prywatnej niż przed rokiem wskazuje spadek sprzedaży detalicznej w I kwartale, utrzymanie na poziomie sprzed roku funduszu płac w sektorze przedsiębiorstw, realne spadki siły nabywczej wynagrodzeń i świadczeń – piszą w opracowaniu analitycy MGiP.
Sprzeczne są natomiast sygnały obrazujące skłonność do oszczędzania i konsumpcji w świetle wzrostu depozytów bankowych gospodarstw domowych oraz kredytów im udzielanych. Wg szacunków akumulacja brutto spadła o ok. 3 proc. , co wynikało ze znacznego spadku zapasów, natomiast nakłady brutto na środki trwałe odnotowały 1-proc. wzrost. Wyniki te nie potwierdzają oczekiwań dotyczących znacznego ożywienia inwestycyjnego, które wynikały m.in. z relatywnie wysokiego wzrostu przedsiębiorstw produkujących głównie dobra inwestycyjne, wzrostu produkcji budowlano-montażowej, w tym produkcji firm wykonujących roboty inwestycyjne. Oczekiwano, że firmy wykorzystają również środki gromadzone dotychczas w postaci depozytów – dodają.
Analitycy resortu gospodarki spodziewają się, że wzrost produkcji sprzedanej przemysłu powinien być kontynuowany w roku bieżącym.
Jego skala w I półroczu będzie jednak niższa niż przed rokiem, przyspieszenie prognozowane jest na II półrocze. Oczekujemy, że wzrost produkcji sprzedanej przemysłu wyniesie w 2005 roku ok. 7 proc. – napisali.
Resort gospodarki spodziewa się, że wzrost produkcji w budownictwie wyniesie około 7 proc. wobec 8,5 proc. prognozy budżetowej.
Analitycy MGiP spodziewają się, że deficyt w obrotach towarowych w 2005 roku wyniesie 3 mld euro, przy wpływach z eksportu w wysokości 78 mld euro i wypłatach za import w wysokości 81 mld euro. MGiP spodziewa się, że inflacja średnioroczna w 2005 roku wyniesie 2,0 proc. wobec 3,0 proc. założonych w ustawie budżetowej.
Analitycy resortu spodziewają się również, że RPP obniży jeszcze stopy procentowe w 2005 roku.
W świetle powyższych czynników oraz projekcji inflacji ekspertów NBP, w kolejnych miesiącach roku 2005 Rada może po raz kolejny zmienić swoje nastawienie w polityce monetarnej. Powinno też dojść do dalszego obniżenia stóp procentowych – napisano.
6769041
1