2 miliardy złotych mogą dostać z funduszy unijnych małe i średnie firmy zajmujące się przetwórstwem lub handlem hurtowym produktami rolnymi. Choć program rozpocznie się w 2007 roku, wielu właścicieli zakładów mięsnych już teraz bada możliwości skorzystania z dofinansowania.
Konferencje takie jak ta zorganizowana przez Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy są dobrą okazją, żeby zorientować się, jak starać się o unijne fundusze. Józef Konarczak ma nowoczesny zakład, ale, jak mówi, i w nim przydadzą się zmiany. Zamierza ubiegać się o milion złotych.
Właściciel zakładu w Pogorzeli przymierza się do starania o mln zł. Program operacyjny rozwoju obszarów wiejskich na lata 2007-20013 przewiduje, że unijne wsparcie dostaną małe i średnie firmy, zatrudniające mniej niż 750 pracowników lub mające obrót nie większy niż 200 mln euro. Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy chce zabiegać o to, aby zaostrzyć kryteria i nie dopuszczać do unijnych funduszy największych firm.
- Przy limicie proponowanym przez Ministerstwo Rolnictwa 20 mln zł na podmiot, te pieniądze szybko znikną i dostęp do nich będzie dla tych wielkich graczy na rynku o wiele łatwiejszy jak dla tych małych, mikro, często rodzinnych przedsiębiorstw. - uważa Wiesław Różański przezes Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP
Stowarzyszenie proponuje, aby wsparcie było przeznaczone dla firm zatrudniających nie więcej niż 250 osób.