Zwrot pobieranych zaliczek w tytułu przekroczenia kwot mlecznych oraz ustalenie preferencji w zakresie ubiegania się o przyznanie dodatkowego limitu produkcji mleka z rezerwy krajowej przewiduje poselski projekt nowelizacji ustawy o rynku mleka.
W środę komisja ustawodawcza postanowiła przekazać projekt do marszałka Sejmu.
Jak wyjaśnił PAP przewodniczący komisji rolnictwa Wojciech Mojzesowicz (PiS), pod projektem podpisali się posłowie z różnych opcji politycznych. Dodał, że marszałek prawdopodobnie skieruje projekt do I czytania w komisji rolnictwa. Prace nad tym projektem rozpoczną się w pierwszym tygodniu po Nowym Roku.
Mojzesowicz zaznaczył, że w projekcie nie znalazł się zapis, który znosiłby regionalny podział kwot mlecznych. Kwestia ta budzi najwięcej zastrzeżeń, gdyż w niektórych regionach brakuje kwot, zaś w innych są one niewykorzystywane.
Z problemem braku limitów produkcyjnych borykają się rolnicy np. z woj. podlaskiego. Tam producenci mleka płacą zaliczki na poczet kar za przekroczenie kwoty, zaś np. w woj. podkarpackim kwoty mleczne nie są wykorzystane.
Zdaniem Mojzesowicza, kwestia ta będzie przedmiotem największych dyskusji podczas nowelizacji ustawy. Poseł nie wykluczył, że zapis o zniesieniu limitów regionalnych zostanie zgłoszony podczas prac nad ustawą.
Według szacunków Agencji Rynku Rolnego, już w tym roku kwotowym (kończy się 30 marca 2006 r.) nastąpi przekroczenie limitu produkcji mleka przyznanego Polsce w Traktacie Akcesyjnym o ok. 500 tys. ton. Za przekroczenie tej kwoty grożą kary w wysokości ok. 1,2 zł/l wyprodukowanego mleka ponad limit.
W opinii prezesa ARR Romana Wenerskiego zniesienie regionalizacji umożliwiłoby bardziej racjonalne wykorzystanie limitów. Rolnicy którzy rezygnują z produkcji mleka, mogliby kwoty sprzedawać rolnikom w innych województwach, w których mleczarstwo się rozwija.
Z drugiej jednak strony, jak podkreślają przeciwnicy takiego rozwiązania, zniesienie podziału limitu na regiony spowoduje praktycznie likwidację mleczarstwa w niektórych województwach.