Nie wiemy, kiedy będą i czy w ogóle będą - niecierpliwią się rolnicy, którzy złożyli wnioski o dotacje dla gospodarstw niskotowarowych oraz na dostosowanie do standardów unijnych. Decyzje o przyznaniu wsparcia powinny były trafić do nich jeszcze w czerwcu. Mamy już październik, a większość zainteresowanych nadal nie wie czy pieniądze dostanie.
Na wsparcie w dwóch najbardziej popularnych programach pomocowych z Planu Rozwoju Obszarów Wiejskich wpłynęło ponad 200 tysięcy wniosków. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zapewnia, że niektórzy rolnicy decyzje o przyznaniu wsparcia już dostali. Większość jednak czeka tak jak pan Zbigniew Chrobak ze wsi Ossa, dla którego pięć tysięcy złotych to niewiele w porównaniu do potrzeb, ale na początek wystarczy. "Z takimi środkami zawsze to jakiś zastrzyk gotówki jest. I dołożyłbym swoich, no i coś z tym można zrobić. Na przykład przeznaczyć na inwestycje."
Agencja Restrukturyzacji na pytanie, kiedy do wszystkich rolników dotrą decyzje, już od kilku tygodni ma tę samą odpowiedź. "Na dzień dzisiejszy zakończyły się prace nad budową systemu informatycznego do obsługi tych działań. Agencja ma akredytacje do wypłacania środków w ramach tych działań."- mówi Daria Oleszczuk wice prezes ARiMR. Dlatego jak wszystko "dobrze pójdzie" to w tym tygodniu Agencja rozpoczyna masowe wydawanie decyzji.
A w ślad za nimi mają pójść pieniądze. Pierwsze dotacje powinny trafić na konta rolników jeszcze w tym miesiącu. Nie wiadomo tylko, czy wszyscy, którzy złożyli wnioski pieniądze dostaną. Aby utrzymać się na rynku trzeba inwestować. Tę regułę znają doskonale także rolnicy. Ci, którzy zamierzają dostosowywać gospodarstwa do unijnych wymagań chcieliby to zrobić jak najszybciej. I trudno im się dziwić .
Dziwić się można za to Agencji, która po raz kolejny zdaje się nie wyciągać żadnych wniosków bo to nie pierwszy raz, kiedy pieniądze nie są na czas wypłacone.