Przy założeniu, że RPP nie zmieni stóp procentowych, realizacja celu inflacyjnego w 2005 roku może być zagrożona - wynika z opublikowanego przez NBP we wtorek "Raportu o inflacji".
W świetle zarysowanego scenariusza rozwoju sytuacji gospodarczej w Polsce oraz przy założeniu stałych stóp procentowych, prognozy NBP wskazują na kontynuację wzrostu inflacji do końca 2005 roku oraz prawdopodobne osłabienie tempa wzrostu cen w 2006 r. – napisano w raporcie. Rada Polityki Pieniężnej określiła swój cel inflacyjny w przedziale 1,5-3,5 proc. Zdaniem NBP przy tych założeniach prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji powyżej górnej granicy dopuszczalnego przedziału odchylenia od celu jest wysokie i przekracza 50 procent.
Dane ekonomiczne, które zostały opublikowane w maju oraz utrzymujące się wysokie ceny ropy naftowej wskazują na procesy prowadzące do dalszego wzmocnienia ryzyka przekroczenia górnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego – dodano w raporcie. Bank spodziewa się dalszego wzrostu inflacji w maju z poziomu 2,2 proc. w kwietniu, a w warunkach rosnącej bieżącej inflacji, według NBP, można spodziewać się dalszego wzrostu oczekiwań inflacyjnych.
Od początku roku nasilają się czynniki zwiększające presję inflacyjną i jednocześnie maleje rola niektórych czynników dotychczas ograniczających tempo wzrostu cen - napisano w raporcie. Wyraźnie zwiększyły się także oczekiwania inflacyjne przedsiębiorstw oraz, w jeszcze większym stopniu, ich prognozy cen własnych wyrobów – dodano. W raporcie powtórzone zostało stanowisko Rady Polityki Pieniężnej, że trwałość i stabilność wzrostu gospodarczego w Polsce zależy w dużej mierze od rozwoju sytuacji w sektorze finansów publicznych. (...) odkładanie działań na rzecz ograniczenia i racjonalizacji wydatków publicznych musiałoby prowadzić do kryzysu finansów publicznych i do załamania wzrostu gospodarczego – napisano.
Prognozowaną aprecjacją złotego może zachwiać brak reform
Bank centralny oczekuje umocnienia się złotego w średnim i dłuższym okresie pod warunkiem wprowadzenia reformy finansów publicznych. W średnim i dłuższym okresie oczekuje się aprecjacji polskiej waluty, czemu powinny sprzyjać pozytywne tendencje w gospodarce, przy założeniu, że nie zostaną one osłabione nierównowagą w sektorze finansów publicznych - napisano w "Raporcie o inflacji". Według NBP, do umacniania się złotego przyczyni się oczekiwany wzrost napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych, napływ netto środków z funduszy Unii Europejskiej, wyższy niż u sąsiadów wzrost gospodarczy oraz bezpieczne saldo na rachunku obrotów bieżących. Natomiast głównymi czynnikami wpływającymi na kurs polskiej waluty w krótkim okresie będą - zdaniem NBP - właśnie działania związane z realizacją reformy finansów publicznych oraz rozwój sytuacji politycznej.
W załączeniu "Raport o inflacji" pdf