Od maja VAT na materiały budowlane podskoczył z 7 do 22 procent. Podobno nie było innego wyjścia: wymogi Unii Europejskiej. Ale zaraz po przystąpieniu do UE miały pojawić się przepisy łagodzące skutki tak drastycznej podwyżki. Części z nich jeszcze nie ma, a te które już są, wprowadzają wiele zamieszania.
Spory zamęt panuje wśród wykonawców budowlanych. Ustawa o podatku od towarów
i usług objęła bowiem 22-procentowym VAT materiały budowlane, nadal jednak
pozostawiła 7-procentową stawkę na usługi. Jak zatem mają być wystawiane faktury
za pracę wraz z materiałem? Zdania są podzielone. - Zamawiając u nas okna wraz
montażem, klient zapłaci 22 procent VAT od całości - twierdzą w jednej z
bydgoskich firm. W innej deklarują, że wystawią dwie faktury: jedną na usługę z
7-procentowym VAT, drugą - z 22-procentową stawką na materiał. Są i inne
sposoby: - Możemy w ogóle nie wystawiać faktury, ale jeżeli mieszka pani w
bloku, nie otrzyma zwrotu pieniędzy za okna od spółdzielni...
Ale numer!
Wiedzę na temat wystawiania faktur
powinni mieć urzędnicy skarbowi. Ale to tylko teoria. Jeszcze kilka tygodni temu
przedstawiciel Izby Skarbowej z Bydgoszczy stwierdził:"zarówno materiały,
jak i montaż będą traktowane jako całość. W takim przypadku, ostatecznie, będzie
obowiązywała 7-procentowa stawka". Jednak dziś Izba takiej pewności już nie
ma. - Czekamy na interpretację z Ministerstwa Finansów - wyjaśnia jej
rzecznik prasowy Maciej Cichański.
Tymczasem resort finansów czeka na
odpowiedź z GUS-u. - Wystąpiliśmy tam o nadanie usługom budowlanym
odpowiedniego numeru - wyjaśniają w biurze prasowym MF. Dopiero na tej
podstawie ministerstwo określi zasady zwrotu różnicy VAT na materiały,
wykonawcom, którzy wystawią klientowi fakturę z 7-procentową stawką "na całość".
Wiemy, że na decyzję ministra finansów, z zapartym tchem, czekają również jego
pracownicy, którzy właśnie wymienili okna...
Ryszard Kowalski, prezes
Związku Pracodawców-Producentów Materiałów dla Budownictwa nie owija w bawełnę:-
Ustawa o VAT została napisana niechlujnie i teraz ponosimy tego
konsekwencje. Jej przepisy są tak nieprecyzyjne, że nie mogą się w nich połapać
zarówno wykonawcy, jak i urzędnicy.
Końca nie widać
Zwrot różnicy pomiędzy wcześniejszą 7-procentową, a obecną
22-procentową stawką obiecano również inwestorom indywidualnym, którzy
zamierzają budować dom tzw. systemem gospodarczym. Stosowny projekt ustawy,
który był wspólnym dziełem resortów finansów i infrastruktury, powstał jeszcze w
ubiegłym roku. Jednak prace nad nim ślimaczyły się. Aby je przyspieszyć, w
styczniu zapadła decyzja, że rządowy projekt zostanie lekko zmodyfikowany i
zgłoszony jako własny, przez klub SLD. - Ścieżka legislacyjna inicjatywy
poselskiej jest bowiem znacznie prostsza i szybsza od rządowej - wyjaśniał
poseł Grzegorz Woźny (SLD). Jednocześnie wyraził nadzieję, że ustawa będzie
przyjęta jeszcze przed 1 maja.
Tymczasem prace nad korzystnymi dla
podatników przepisami nadal są w powijakach. Do laski marszałkowskiej projekt
trafił dopiero w połowie marca. Teraz czeka na pierwsze czytanie w
Sejmie.