Wpływy z podatku od towarów i usług mają coraz większe znaczenie dla budżetu. Nie można jednak wykluczyć, że wprowadzenie nowej ustawy o VAT może spowodować perturbacje z uzyskaniem zakładanych na br. dochodów z tego podatku. Kłopoty mogą wystąpić przede wszystkim w pierwszych miesiącach funkcjonowania nowych regulacji.
Z ustawy budżetowej na ten rok wynika, że wpływy z podatku od towarów i usług mają stanowić około 44 proc. wszystkich dochodów budżetu. W latach 2002-2003 wskaźnik ten oscylował w granicach 40 proc. Z kolei w latach 1999-2001 wpływy z VAT wynosiły około 36-37 proc. budżetowych dochodów. Wynika z tego, że wpływy z VAT stopniowo zaczynają mieć coraz większe znaczenie dla budżetu. Dzieje się tak mimo tego, że wykonanie ustawy budżetowej nigdy nie jest zrealizowane w stu procentach.
Ustawa budżetowa na ten rok zakłada, że VAT powinien przynieść około 68 mld zł. Nie można jednak wykluczyć, że faktyczne wpływy będą niższe, gdy podczas prac parlamentarnych wprowadzono zmiany w rozwiązaniach zaproponowanych przez rząd.
Wicepremier Jerzy Hausner powiedział, że ubytki w dochodach z tytułu uchwalonej ustawy o VAT wyniosą kilkaset milionów złotych i nie będą groźne dla budżetu.
Szacuje się, że zwolnienie z VAT usług internetowych, zamiast objęcia ich
stawką podstawową, może uszczuplić wpływy budżetowe o około 250 mln zł.
Utrzymanie 7-procentowego VAT na niektóre artykuły dla niemowląt i obuwie
dziecięce może kosztować ponad 200 mln zł. Mniejsze wpływy do budżetu będą
również wynikały z uchwalenia przepisu o objęciu zerowym VAT przekształcenia
lokatorskiego spółdzielczego prawa do lokalu na spółdzielcze własnościowe i na
przeniesienie na rzecz członka spółdzielni własności mieszkania lub domu
jednorodzinnego.