Minister rolnictwa Wojciech Olejniczak popiera propozycje zmian w projekcie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników przedstawione w czwartek przez wicepremier Izabelę Jarugę-Nowacką, przewidujące m.in. odłożenie na przyszłość zmiany wysokości składek.
Zgadzam się, że reforma musi być przeprowadzana dwuetapowo i najpierw powinniśmy zakończyć reformę całego systemu (KRUS) jako instytucji, poprawić funkcjonowanie poszczególnych funduszy – powiedział minister.
W czwartek wicepremier Jaruga-Nowacka poinformowała dziennikarzy, że ministerstwo polityki społecznej przygotowuje propozycje zmian do rządowego projektu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, który obecnie znajduje się w Sejmie.
Jak zaznaczyła wicepremier, reforma Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego będzie wprowadzana etapowo. W pierwszym etapie będą to zmiany w organizacji instytucji i w systemie gospodarki finansowej KRUS. Dopiero w następnej kolejności, w przyszłości, rząd zaproponuje zmiany wysokości składek w oparciu o dochodowość gospodarstw. Projekt rządowej autopoprawki do ustawy będzie gotowy za trzy tygodnie.
Zdaniem Olejniczaka, oszczędności w pierwszej kolejności należy szukać w restrukturyzacji, a dopiero w przyszłości przystąpić do różnicowania składek dla rolników, i to w zależności od dochodów. - Ale to wszystko trzeba dobrze przygotować i rozłożyć na lata - dodał.
Podkreślił, że "nie wolno zaczynać reformy od zmiany składki. (...) Rolnicy nie muszą się obawiać zmiany wysokości składek". Dodał, że KRUS powinien najpierw stać się nowocześnie zarządzaną instytucją. Minister zapewnił, że będzie współpracował z wicepremier Jarugą-Nowacką w tym zakresie.