Minister finansów Mirosław Gronicki prognozuje, że inflacja w sierpniu w ujęciu rocznym ustabilizuje się na poziomie z lipca (4,6 proc.) lub wzrośnie o 0,1 pkt proc. do 4,7 proc., a na koniec 2004 roku wyniesie 4-4,1 proc.
Sądzę, że inflacja w sierpniu może się utrzymać na poziomie z lipca w ujęciu roku lub może być nieznacznie wyższa, o 0,1 pkt proc. Potem zacznie się jazda w dół. Na koniec roku może wynieść 4- 4,1 proc. – powiedział minister finansów. Inflacja w lipcu wzrosła do 4,6 proc. z 4,4 proc. w czerwcu i była nieznacznie niższa od średniej prognoz rynkowych wynoszącej 4,71 proc.
Większość rynku przewidywała, że ceny żywności wzrosną. Okazało się jednak odwrotnie. Jest to dobry sygnał, to może świadczyć o tym, że trochę wygasa szok unijny. Pozostałe elementy wyglądają całkiem przyzwoicie – powiedział minister. Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 9,1 proc. w stosunku do lipca 2003 roku, ale spadły o 0,8 proc. w stosunku do czerwca tego roku.
Minister powiedział także, że spodziewa się deflacji cen żywności w pierwszej połowie sierpnia. Ankietowani przez PAP ekonomiści są zgodni, że ceny żywności w pierwszej połowie sierpnia spadną wobec pierwszej połowy lipca prawie o 1 proc.