Minister finansów nie przewiduje problemów z realizacją budżetu

Minister finansów nie przewiduje problemów z realizacją budżetu w 2005 roku, choć po piątkowych głosowaniach poprawek, Sejm, nie zmieniając zaplanowanych 35 mld zł deficytu, zwiększył przyszłoroczne dochody i wydatki o 816 mln zł.

Budżet jest realistyczny, zapewnia w miarę rozsądne funkcjonowanie państwa. Jest napięty, ale nie będzie problemów z jego realizację –  powiedział po uchwaleniu budżetu dziennikarzom minister finansów Mirosław Gronicki. Budżet jest rzeczą dynamiczną. Prognoza dochodów jest obarczona dużą niepewnością. W tej chwili wiemy, że będzie inaczej niż myśleliśmy kilka miesięcy temu. Gospodarka wygląda lepiej. Sytuacja na rynku finansowym jest lepsza. Złoty jest w miarę mocna walutą, inwestorzy się do nas garną –  powiedział Gronicki.

Opozycja, która prawdopodobnie zwycięży w przyszłorocznych wyborach twierdzi, że budżet jest niedoszacowany i mogą wystąpić kłopoty w połowie roku. Politycy opozycji uważają, że w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku z odrzuceniem przez parlament dwóch kluczowych ustaw z planu Hausnera może zabraknąć nawet 3 mld zł, podczas gdy rząd twierdzi, że jest to 1 mld zł.
Te rzeczy, o których jest mowa w programie Hausnera, to jest element długookresowy. Ewentualny ich brak powoduje, że wolniej będziemy wolniej schodzić z deficytem w przyszłości - powiedział Gronicki.

Również wicepremier Jerzy Hausner odrzucał zarzuty opozycji. W trakcie prac nad budżetem nic, czego wcześniej by nie było, nie miało miejsca i nie sądzę, by ktokolwiek chciał traktować zarzuty opozycji jako zarzuty oznaczające jakikolwiek problem prawny. To, że jest problem ekonomiczny, tego nie negujemy. Rząd prawdopodobnie we wtorek przyjmie w nieco innej wersji ustawy, które Sejm odrzucił, a dwie następne, które już uznano za odrzucone, ciągle są w parlamencie –  powiedział Hausner.

Sejm w ubiegły piątek odrzucił dwa projekty ustaw społecznych z tzw. planu Hausnera, które według wyliczeń ministra finansów dawały oszczędności w 2005 roku rzędu 1 mld zł. Jeden z odrzuconych projektów dotyczył zróżnicowania składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców.

Rząd zapowiada, że ponownie skieruje zmodyfikowane projekty odrzuconych ustaw do parlamentu. Hausner zapowiedział, że nowe ustawy nie będą się różnić co do konstrukcji od poprzednich.

Nie będzie w nich tych elementów, co do których rząd zgodził się, że nie powinno ich być. Poprzednie wyjściowe projekty różniły się bardzo co zaproponowała komisja w swoim sprawozdaniu. Nie będziemy wracali do rzeczy co do których zgodziliśmy się, że nie ma możliwości ich uchwalenia –  powiedział Hausner.

Przedstawiciele rządu zapowiedzieli, że w razie kolejnego odrzucenia, rząd zmuszony będzie do poszukania dodatkowych dochodów. Minister Gronicki zapowiedział wcześniej, że jeśli parlament nie uchwali tych ustaw, wówczas aby pokryć niedobór konieczna będzie podwyżka akcyzy prawdopodobnie na paliwa. Najgorsze jest podnoszenie podatków, nikt o tym poważnie nie myśli, to tylko alternatywa - powiedział.

Na pewno nie przewiduję, byśmy wnioskowali o to po raz trzeci. Będziemy musieli rozwiązać w inny sposób, przede wszystkim starając się zwiększać przychody –  powiedział Hausner.

Budżet 2004 z mniejszym od planu deficytem

Tymczasem przedstawiciele rządu są zadowoleni z realizacji tegorocznego budżetu, w którym deficyt może być niższy o ponad 3 mld zł od zakładanych 45,3 mld zł, podczas gdy jeszcze kilka dni wcześniej mówili, że w tym roku deficyt będzie mniejszy o 2,5-3 mld zł od zaplanowanych 45,3 mld zł z powodu poprawy dochodów podatkowych. Wstępna prognoza dotycząca wykonania deficytu jest skorygowana w dół. Obecnie szacujemy, że wykonanie deficytu po listopadzie wyniesie poniżej 80 proc. planu –  powiedział Gronicki. Tegoroczny deficyt może być niższy o 2,5-3 mld zł, a może więcej – dodał.