Projekt ma na celu zachęcenie przedsiębiorców do zatrudniania młodych bezrobotnych do 30. roku życia. Firmy, które przyjmą do pracy takie osoby, już od 1 stycznia 2016 roku mogą liczyć na częściową refundację kosztów zatrudnienia. Dofinansowanie byłoby realizowane przez pierwszych 12 miesięcy, a potencjalni pracodawcy byliby zobowiązani do utrzymywania zatrudnienia przez kolejny rok. Program ma obejmować młodych bezrobotnych i będzie realizowany za pośrednictwem urzędów pracy. Czy możemy liczyć na polepszenie się sytuacji młodych ludzi na rynku pracy?
„Sytuacja, w której młody i wykształcony człowiek, wchodzący na rynek pracy nie może znaleźć zatrudnienia, może ciągnąć się latami. Niestety, absolwentom uczelni wyższych często odbiera to zapał do działania i wiarę we własne możliwości. Młodzi ludzie, którzy nie dostaną odpowiedniej szansy, w dłuższej perspektywie, mogą stać się trwale wykluczeni z rynku pracy. Przyczyny tego zjawiska możemy upatrywać się chociażby w procesie edukacji potencjalnych pracowników. Obecnie na rynku brakuje specjalistów z konkretnych dziedzin oraz wykwalifikowanych ekspertów, dlatego powinniśmy jak najszybciej zainwestować w aktywizację zawodową i edukację młodych, tak aby w przyszłości stali się oni wartościowymi pracownikami, którzy będą odpowiedzią na oczekiwania rynku. Dzięki temu ich pierwsze zderzenie z rynkiem pracy będzie bezbolesne i udane” – komentuje Bartosz Kaczmarczyk, Prezes Zarządu Grupy Kapitałowej Loyd.
Wśród osób do 30. roku życia, według szacunków ekspertów, bezrobocie jest blisko dwukrotnie wyższe niż w całym społeczeństwie. Jest to ogromne wyzwanie zarówno dla rządowych programów, jak i polskich przedsiębiorców. Koniecznie jest stworzenie odpowiednich warunków, aby młodzi mieli szansę na płynne wejście na rynek pracy. W najbliższych latach nastąpi przewartościowanie mechanizmów motywacyjnych, niezbędna jest także współpraca z wyspecjalizowanymi agencjami zatrudnienia.
„Do osiągnięcia sukcesu niezbędne jest teraz nieustannie podnoszenie swoich kwalifikacji. Młodzi ludzie powinni myśleć o wykształceniu jako uczeniu się przez całe życie. W Polsce na porządku dziennych są wysokie aspirację odnośnie do wykształcenia, jednak stosunkowo niewiele osób korzysta z dostępnych i często bezpłatnych kursów i szkoleń. Mit o tym, że wykształcenie gwarantuje pracę to już echo minionej epoki. Urzędy pracy wspólnie z wyspecjalizowanymi agencjami pracy powinny wdrażać w życie rozwiązania ułatwiające start młodemu pokoleniu, jednocześnie wykorzystując wszystkie jego atuty” – podsumowuje Bartosz Kaczmarczyk, Prezes Zarządu Grupy Kapitałowej Loyd.
W Polsce wystąpiło zjawisko nasycenia rynku pracy osobami z wyższym wykształceniem. Dyplom wyższej uczelni otrzymało w 2013 roku już ponad 455 tys. Polaków. Doprowadziła do tego m.in. powszechność prywatnych uczelni i ich nastawienie na ilość „klientów” jakimi stają się tam studenci. Wykształcenie stało się towarem, który łatwo kupić, jednak trudniej sprzedać, ponieważ jak wynika z badań rynkowych, przedsiębiorcy nie są w stanie zaoferować tym młodym ludziom odpowiednich stanowisk pracy.
6184428
1