Spekulacje na temat połączenia Pekao S.A. i Banku BPH jako efekt przejęcia niemieckiego banku HVB przez włoski UniCredito windują kurs akcji polskich banków. W ostatnim czasie obroty papierami tych banków na warszawskiej giełdzie wzrosły dwukrotnie, a indeks WIG Banki, w którym Pekao i BPH mają 50 – proc. udział po raz pierwszy w historii przekroczył poziom 38 tys. punktów.
Tymczasem dotychczasowe korzyści z fuzji banków, jakie miały miejsce po 2000 r. nie są zachwycające.
Na efekt konsolidacji trzeba bowiem czekać 4-7 lat. Tak pokazuje doświadczenie z bankami, które połączyły się w ciągu ostatnich kilku lat. Bank BPH w 2001 r. połączył się z PBK. Rok wcześniej banki miały zysk netto na poziomie 549 mln zł, Bank BPH pobił ten wynik dopiero w 2004 r. W sumie w latach 2001 - 2004 BPH zarobił 1,5 mld zł. Jeśli przyjmie się, że BPH i PBK zwiększałyby swoje zyski zgodnie ze wskaźnikiem inflacji, to oba podmioty w tym samym okresie osiągnęłyby łączny wynik netto w wysokości 2,4 mld zł. Rzeczywiste korzyści z połączenia (tzn. suma zysków banku BPH przekroczy skumulowany zarobek BPH i PBK) będą dopiero widoczne w 2007 r. Podobna sytuacja jest w przypadku innych fuzji, jak choćby Banku Śląskiego i polskiego oddziału banku ING, Banku Handlowego i Citibanku czy Banku Zachodniego i WBK.
Może się więc okazać, że dla akcjonariuszy lepszym rozwiązaniem po połączeniu niemieckiego HVB z włoskim IniCredito będzie sprzedaż któregoś z polskich banków. Jak twierdzi Robert Sobieraj , analityk Erste Securities fuzje banków najlepiej wychodzą na papierze, jednak jak podkreśla w przypadku Pekao i BPH to będzie korzystna transakcja.
Decydujący o połączeniu może być argument o niewzmacnianiu konkurencji . Jeśli jeden z banków kupi ktoś, kto ma już kilka procent krajowego rynku, powstanie podmiot numer dwa w Polsce, spychający spółkę pozostałą w rękach UniCredito-HVB na trzecie miejsce – powiedział Sobieraj. Może się jednak zdarzyć, że korzystną ofertę kupna złoży podmiot nie działający na naszym rynku, lub jak Deutsche Bank działający na znacznie mniejszą skalę. Wtedy sytuacja może się skomplikować.
O wątpliwych korzyściach z połączenia banków mówią związkowcy. Efektem połączenia Pekao i BPH będą bowiem zwolnienia, które obejmą około 6 tys. pracowników. Poza tym jak podkreślają związkowcy taki duży podmiot ograniczy konkurencję na rynku, co będzie niekorzystne także i dla klientów.
.png)
Zaloguj przez Facebook
