Przedsiębiorcy skrytykowali pomysły SLD, który chce najlepiej i średnio zarabiającym zabrać kwotę wolną od podatku, a zwolnić z niego najmniej zamożnych. Henryka Bochniarz, szefowa Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych, nazwała propozycje SLD "janosikowymi". Ale kolejne pomysły zgłaszają inne partie.
O pomysłach SLD poinformował Krzysztof Janik, szef tego ugrupowania.
Zaproponował zwolnienie z podatku osób, których dochody nie przekraczają
minimalnego wynagrodzenia, czyli 824 zł. Jednocześnie zniesiona zostałaby kwota
wolna od podatku dla osób z II i III progu podatkowego. Ten pomysł nie podoba
się przedsiębiorcom. Nie chcemy rozmawiać o tak niedopracowanych
propozycjach – powiedział Rafał Iniewski, ekspert podatkowy PKPP.
Nie tylko PKPP nie zgadza się na propozycje SLD. Najwyraźniej także minister
finansów Mirosław Gronicki nie jest zachwycony tą koncepcją. Podczas wtorkowej
konferencji po posiedzeniu Rady Ministrów dość zdecydowanie twierdził, że rząd
nie planuje takich zmian w podatkach. Ostatecznie o tym, czy resort finansów
zdecyduje się na wprowadzenie tych zmian, których żąda SLD, zdecyduje wtorkowe
spotkanie ministra finansów M. Gronickiego z K. Janikiem.
Swoje pomysły zmian w podatkach przedstawiła wczoraj Samoobrona. Proponuje wprowadzenie kolejnej, 50-proc. stawki podatkowej od dochodów przekraczających 12 tys. zł miesięcznie i zwiększenie płacy minimalnej do przeszło 1,2 tys. zł.