Pan Stanisław Lenart nie może otrzymać dopłaty unijnej do hektara, bo ma za mało ziemi. Równocześnie jednak ma jej wystarczająco dużo, aby płacić podatek rolny...
Polu Stanisława Lenarta brakuje do hektara 55 metrów kwadratowych. Gdyby był właścicielem pełnego hektara ziemi mógłby uzyskać dopłatę unijną. Podatek rolny jest natomiast naliczany od tzw. hektara przeliczeniowego. Zgodnie z tym przepisem Stanisław Lenart jest właścicielem ponad półtora hektara ziemi. Zgodnie z ustawą o podatku rolnym Stanisław Lenart jest więc rolnikiem zwolnionym m.in. z podatku od budynków gospodarczych. Na dotację z Unii Europejskiej jednak nie może liczyć. Sami urzędnicy przyznają, że w tym przypadku niespójność przepisów jest rażąca. Eurodeputowany Józef Pinior twierdzi, że państwo jest w tym przypadku nieprzyjazne obywatelowi. Józef Pinior zapowiada, że zwróci się do rządu o zmianę i zsynchronizowanie przypisów.