Umowy zlecenia i o dzieło, a także inne umowy o świadczenie usług, stały się w ostatnich latach bardzo popularne jako sposób na oszczędności w kosztach pracy. Zatrudnianie na ich podstawie zmniejsza bowiem obciążenia przedsiębiorcy wynikające z prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Może być także korzystne dla zatrudnionych, pozwalając im korzystać z wyższych kosztów uzyskania przychodu oraz nie ponosić obciążeń ubezpieczeniowych.
Zatrudniając na podstawie umów cywilnych zamiast umowy o pracę, zmniejszamy obciążenia z tytułu składek na ubezpieczenia, a w dodatku nie musimy płacić dodatków za nadgodziny, wynagrodzeń za czas choroby i urlopu, odpraw w przypadku rozwiązania umowy, ponosić kosztów obowiązkowych badań i szkoleń pracowników, zapewniać odzieży ochronnej itp. Równie ważne jest ograniczenie potrzebnej dokumentacji – jeden rachunek czy faktura miesięcznie zamiast rozbudowanych akt osobowych, ewidencji czasu pracy, kart urlopowych itp. Korzystanie z umów cywilnoprawnych daje też bez porównania większą swobodę dostosowywania działalności do zmieniających się okoliczności: gdy jest dużo zamówień, możemy zawrzeć umowy z dodatkowymi zleceniobiorcami, a potem bezboleśnie się z nimi rozstać. Kolejnym plusem jest fakt, że wynagrodzenie osób świadczących pracę na podstawie umów cywilnych nie podlega szczególnej ochronie przewidzianej dla pracowników, w tym przepisom ograniczającym dopuszczalność dokonywania potrąceń z wynagrodzenia.
Ważną cechą umów cywilnych jest surowsza odpowiedzialność materialna osób zatrudnionych na podstawie takich umów za ewentualne szkody.