Autor planu oszczędnościowego wicepremier Jerzy Hausner powiedział we wtorek, że liczy na sukces w pierwszych głosowaniach nad ustawami wprowadzającymi jego plan, co powinno uspokoić rynki.
Na pytanie dziennikarzy, czy pierwsze głosowania uspokoją rynek Hausner odpowiedział: Z całą pewnością, w sytuacji, gdy widać będzie, że jest wyraźna większość. Oczywiście rynki będą później patrzyły na pracę w komisjach – dodał. Hausner liczy na poparcie Platformy Obywatelskiej dla planu oszczędnościowego, ta jednak sugeruje, że rząd w tym roku powinien dokonać głębszych cięć, podczas gdy zaplanowane są one głównie na okres po wyborach parlamentarnych, w których PO spodziewa się odnieść sukces.
Wicepremier powiedział również, że nie zna propozycji nowelizacji budżetu na 2004 rok i nie widzi obecnie powodów do takiej nowelizacji. Widzę powód do zastanowienia się co robić w procesie legislacyjnym, żeby części wydatków nie było – dodał. Zbigniew Chlebowski, wiceszef PO, powiedział we wtorek "Gazecie Wyborczej", że jego klub widzi możliwość nowelizacji budżetu na 2004 rok, aby wydatki faktycznie zostały w nim ograniczone zgodnie z programem wicepremiera. Dodał, że PO będzie prowadziła na ten temat dyskusje z SLD.
To co mogę zrobić to tworzyć fakty na zasadzie niech zaczną się prace legislacyjne i głosowanie, i niech te głosowania dają dowód, czy jest większość zdolna to uchwalić – powiedział wicepremier. Sejm przystąpi do pracy nad pierwszymi z ustaw wprowadzającymi plan oszczędnościowy w drugiej połowie lutego. Hausner powiedział, że rynek walutowy jest chwiejny i niestabilny, ale dodał, że nie jest to sytuacja powodująca dalekosiężne zagrożenia.
Sytuację na rynku oceniam jako chwiejną i niestabilną. Ta sytuacja utrzymuje się od jesieni 2003 roku. Tu nic się nie stało w granicach przekroczenia pewnego poziomu, choć nie powiem, jaki poziom uważam za bezpieczny, bo to nie miałoby sensu – powiedział. Z mojego punktu widzenia jest niedobrze, że złoty słabnie bo zwiększa poziom długu i koszty jego obsługi – dodał.
Wicepremier zapowiedział też, że chce, aby prace legislacyjne nad wprowadzeniem kluczowych rozwiązań zaproponowanych w planie oszczędnościowym odbyły się jak najszybciej. Liczę na zrozumienie w parlamencie. Chcę, aby kluczowe głosowania były jak najszybciej – powiedział we wtorek Hausner na spotkaniu z dziennikarzami w Warszawie. Trwa batalia o większość parlamentarną, która byłaby skłonna uchwalić te ustawy. Uczestniczę w tych rozmowach, w poszukiwaniu większości – dodał.
Wicepremier powiedział, że część odpowiednich projektów ustaw jest już w Sejmie. Najważniejsze jest, by przejść do fazy wykonawczej, przedłożenia legislacyjnego. W parlamencie jest już ustawa o promocji i zatrudnieniu i instytucji rynku pracy, o świadczeniach przedemerytalnych, o zmianie zasad waloryzacji rent i emerytur (...) Za miesiąc będzie w parlamencie ustawa dotycząca zmian w zakresie zasiłków chorobowych – powiedział Hausner. Jeżeli słyszę opinię, że plan planem, a liczy się to, co zostanie uchwalone, to ja się z tym zgadzam. Mój i moich współpracowników wysiłek skoncentrowany jest dzisiaj na przygotowaniu dobrych rozwiązań legislacyjnych – dodał.
Hausner powiedział, że najważniejsze jest przyjęcie takich zmian, które zapewniłyby założony efekt końcowy, choć w obrębie poszczególnych rozwiązań dopuszczalne są pewne modyfikacje. Nie ma mowy o targowaniu się w kategoriach: to przyjmę, a tego nie. To jest spójne przedsięwzięcie. Można dyskutować o szczegółowym rozwiązaniu, ale nie o tym, czy to ma być (...) Trzeba to zrobić w taki sposób, by dało oczekiwany efekt, by uchroniło nas od przekraczania kolejnych progów (wielkości długu publicznego w stosunku do PKB) – powiedział.