Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że produkcja przemysłowa w lipcu w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku wzrosła o 6 procent.
Zdaniem Piotra Bielskiego ekonomisty Banku Zachodniego WBK dane o produkcji przemysłowej w lipcu są wyraźnie gorsze niż w czerwcu. Jednak te dane wciąż świadczą o tym, że trwa ożywienie w gospodarce – powiedział ekonomista. Dodał, że to produkcja związana z eksportem w dużym stopniu ciągnie wzrost gospodarczy.
Wzrost produkcji na poziomie 6 procent jest wciąż dobrym wynikiem, ponieważ jest porównywany do wysokich już poziomów ubiegłorocznych - zwraca uwagę ekonomista. Jego zdaniem także dni roboczych było w minionym miesiącu mniej niż przed rokiem, co także miało wpływ na te dane.
Piotr Bielski powiedział, że pomimo słabszych niż oczekiwano danych o produkcji przemysłowej nadal spodziewana jest podwyżka stóp procentowych w tym miesiącu. Jego zdaniem biorąc dzisiejsze dane pod uwagę Rada Polityki Pieniężnej nie podwyższy stóp procentowych więcej niż o 25 punktów bazowych. Podwyżka jednak będzie z uwagi na wzrost inflacji i oczekiwania inflacyjne - uważa ekonomista. Rada będzie obradować 24 i 25 sierpnia.
Według danych GUS produkcja przemysłowa w lipcu 2004 roku wzrosła o 6,0 proc. rok do roku, po wzroście o 15,8 proc. w czerwcu. W porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 4 proc. - poinformował w środę Główny Urząd Statystyczny. Ekonomiści spodziewali się, że produkcja przemysłowa w lipcu wzrośnie o 11,1 proc. rok do roku.
Ceny produkcji przemysłowej w lipcu 2004 roku wzrosły o 8,6 proc. w stosunku do lipca 2003 roku, po wzroście 9,1 proc. rok do roku w czerwcu. W porównaniu do czerwca 2004 ceny wzrosły o 0,2 proc. - podał w środę Główny Urząd Statystyczny. Rynek oczekiwał spowolnienia wzrostu cen produkcji do około 7,9 proc. w lipcu.