Jeśli przepisy nie zostaną zmienione, wówczas nawet po wejściu do Unii, może się okazać, że praca poza granicami kraju - a przecież będzie wolny wybór zatrudnienia - spowoduje obniżenie wysokości przyszłej emerytury - piszą Nowiny.
Obecne przepisy systemu emerytalnego są niekonsekwentne, ponieważ - jak zauważa gazeta - przy ustalaniu nabycia prawa do emerytury lub renty uwzględniają okresy ubezpieczenia z tytułu pracy poza granicami kraju (w państwach, z którymi łączą Polskę umowy o zabezpieczeniu społecznym, jak np. z Niemcami, Francją), ale nie liczą zagranicznych zarobków do ustalenia podstawy wymiaru świadczenia. Podstawę tę oblicza się wyłącznie na podstawie faktycznego okresu ubezpieczenia w kraju.