Trwa batalia o to jakimi podatkami powinny być objęte działy specjalne produkcji rolniczej. Na razie urzędy kontroli skarbowej wstrzymały egzekucję zaległych ich zdaniem zobowiązań, a minister finansów chce, aby jednoznaczną interpretację przepisów wydał Naczelny Sąd Administracyjny.
Działy specjalne produkcji rolniczej to np. hodowla zwierząt futerkowych, drobiu czy uprawy szklarniowe. Osoby prowadzące taką działalność do niedawna rozliczały się z urzędem skarbowym na podstawie tzw. norm szacunkowych i płaciły 3% podatek.
Na takie rozwiązanie zezwalał sam fiskus wydając stosowne interpretacje. Aż pojawiła się inna interpretacja, która stwierdzała, że po przekroczeniu limitu przychodów 800 tysięcy euro trzeba płacić zwykły podatek dochodowy dla firm. Co więcej kilku producentom działów specjalnych, którzy wczoraj pojawili się w Sejmie, zakwestionowano rozliczenia podatkowe do 5 lat wstecz.
Fiskus domaga się, aby rozliczyli się oni ponownie płacąc nie podatek ryczałtowy, ale dużo wyższy podatek dochodowy.
Mirosław Koźlakiewicz –poseł PO, producent działów specjalnych: nie może podatnik, który nie ma jeszcze ostatecznej wiedzy, nie można tu stosować zasady – nieznajomość prawa szkodzi, bo podatnik to prawo zna. Natomiast sam urząd skarbowy wydaje różne interpretacje – wprowadza podatnika w błąd.
Podczas posiedzenia komisji „Przyjazne państwo” resort finansów zapowiedział wstrzymanie egzekucji zaległych jego zdaniem podatków do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy przez prawników. Ale opinii w sprawie nie zmienił.
Maciej Grabowski – wiceminister finansów: nasza interpretacja jest od lat niezmienna i ona wskazuje na to, że podatnicy, którzy mają przychody ponad 4 miliony złotych powinni prowadzić księgi rachunkowe i rozliczać się według zasad ogólnych a nie norm rachunkowych tak jak to przewidują przepisy dotyczące działów specjalnych produkcji rolnej.
Producenci działów specjalnych mimo zawieszenia postępowań egzekucyjnych nie są zadowoleni. Ich zdaniem sprawę powinien zakończyć rząd wydając stosowaną ustawę.
Zdzisław Woźniak – Polski Związek Ogrodniczy: my nie jesteśmy zadowoleni, bo wszystkie wątpliwości zgodnie ze starą rzymską zasadą powinny być uznawane na korzyść podatnika.
Urzędy Skarbowe domagają się od 5 producentów działów specjalnych produkcji rolniczej łącznie 5 milionów 200 tysięcy złotych.
8242363
1