Za usługi bankowe w Polsce płacimy drożej niż w dużo bogatszych krajach zachodnich – wynika z najnowszego raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Urząd przygląda się bankom regularnie i widzi poprawę w stosunku do tego, co było kiedyś, ale daleko nam jednak do standardów europejskich.
Polskie banki ściągają z klientów pieniądze, gdzie tylko mogą. Narzucają wysokie prowizje, ukryte obciążenia i niekorzystne warunki umów. Wynika to na pewno z małej konkurencji miedzy nimi, ale nie tylko – uważa prezes UOKiK Cezary Banasiński. Banki często nie mają odpowiedniej kadry, która w sposób przystępny potrafiłaby wytłumaczyć skomplikowane pojęcia bankowe.
W efekcie dosyć często zdarza się, że klienci nie wiedzą co tak na prawdę podpisują. Do listy grzechów popełnianych przez banki dopisać można jeszcze wiele, między innymi obciążenia klientów za nieuzasadnione reklamacje, pobieranie opłat za otwieranie i zamykanie rachunków. To tak, jakby ktoś przyszedł do sklepu i płacił już za samo przekroczenie progu, za chęć kupienia chleba – powiedział Banasiński.
Banki się bronią, mówiąc, że prowizje płacone przez klientów to wynik między innymi bardzo wysokich podatków.