W wyniku poniedziałkowych wahań spowodowanych kursem euro do dolara, polska waluta zbliżyła się do poziomów piątkowego zamknięcia. Analiza techniczna wskazuje na spadek wartości złotego w najbliższych dniach. Realizacja zysków osłabiła rynek obligacji, ale spadki cen powinny się już zatrzymać.
Około 18.50 inwestorzy wyceniali euro na 4,0552 zł wobec 4,0750 zł na otwarciu i 4,07 zł na zamknięciu w piątek. Dolar kosztował 3,3394 zł wobec 3,3333 zł rano i 3,35 zł w piątek.
W najbliższych dniach spodziewamy się dalszego osłabienia złotego w kierunku 4,10 za euro, a wobec dolara, po przełamaniu 3,35, następnym poziomem jest 3,37, w perspektywie końca tygodnia 3,40 jako ostatni szczyt na rynku odnotowany na przełomie maja i czerwca – powiedział PAP Damian Rosiński z Capital Management.
Euro słabło w poniedziałek na rynku międzybankowym do 1,2158 USD z 1,2218 w piątek po południu po pojawieniu się informacji, że EBC czeka na nowe dane makro zanim zdecyduje o obniżeniu stóp procentowych. Wcześniej wspólna waluta zdołała się umocnić do 1,2240 USD. Około 18.50 za euro płacono 1,2142 dolara.
Członkowie rady EBC mają na razie podzielone zdania na temat tego, czy obniżka stóp mogłaby pomóc gospodarce eurolandu. Jedni mówią, że cięcie stóp procentowych pomogłoby poprawie nastrojów wśród inwestorów i konsumentów, inni - że taka decyzja zaszkodziłaby wiarygodności EBC.