O przyznawaniu dopłat powinien decydować w pierwszej kolejności status rolnika, a nie wielkość gospodarstwa – uznali posłowie sejmowej Komisji Rolnictwa, rozpatrując projekt ustawy o płatnościach bezpośrednich do gruntów rolnych.
Zapis mówiący, że warunkiem uzyskania płatności jest posiadanie przez producenta rolnego działek rolnych o łącznej powierzchni nie mniejszej niż 1 ha, na której prowadzona jest uprawa rolna, wzbudził wiele kontrowersji. Zdaniem przedstawicieli PSL i PO, wprowadzenie takich regulacji spowoduje, że część rolników w ogóle nie otrzyma dopłat.
Dzieje się tak np. w sytuacji, gdy w skład działki wchodzi działka siedliskowa, której powierzchni nie wlicza się do powierzchni uprawy rolnej. Marek Sawicki (PSL) i Aleksander Grad (PO) zgłosili poprawkę, która określa gospodarstwo rolne w „rozumieniu ustawy o podatku rolnym”. Projekt został skierowany do drugiego czytania.