Szykuje się kolejna awantura wokół Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Ministerstwo Polityki Społecznej przygotowało i przesłało do konsultacji społecznych projekt reformy KRUS-u. Zakłada on wzrost składek płaconych przez rolników, którzy mają gospodarstwa większe niż 5 hektarów.
O tym, że Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego trzeba zreformować wiadomo od dawna. Obecny system jest bardzo korzystny dla gospodarstw dużych i wysoko dochodowych, które płacą takie same składki jak gospodarstwa małe i biedne. "Nie widać powodów, żeby taka składka nie była wyższa dla osób, które mają wyższe dochody, to jest normalna zasada" - powiedziała Irena Woycicka z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. Za reformowanie niesprawiedliwego systemu wzięło się ministerstwo polityki społecznej, które zaproponowało, aby krusowska składka zależała od obszaru gospodarstwa. Jednak jego wielkość nie będzie liczona w zwykłych hektarach, ale w hektarach przeliczeniowych. Im lepsza jakość ziemi wyliczona powierzchnia będzie większa. Ze wzrostem składki muszą się liczyć ci, którzy mają powyżej 5 hektarów. Przy obliczaniu jej wysokości będzie się także brało pod uwagę średni dochód na hektar obliczony przez GUS. System bardzo skomplikowany, ale niektórym nasuwający bardzo proste skojarzenia. "Mnie to przypomina trochę obowiązkowe dostawy i uważam, że najpierw trzeba uchwalić ustawę i wprowadzić podatek dochodowy, który się oblicza od przychodów i rozchodów w konkretnym gospodarstwie, nie od hektarów, bo od hektarów naliczało się obowiązkowe dostawy w latach 50-60" - powiedział poseł Stanisław Kalemba z PSL.
Także opozycja, które generalnie popiera pomysł zróżnicowania składek ubezpieczeniowych dla rolników ma spore wątpliwości. "Nie można w sposób sztuczny wprowadzić, że od 0 do 5 ha, to jest tyle, powyżej 5 to tyle, tylko trzeba w wprowadzić system rachunkowości, trzeba policzyć dochodowość jaka może być w poszczególnych gospodarstwach" - powiedział poseł Aleksander Grad z PO.
Rekcji rolników i organizacji rolniczych łatwo się domyśleć. Ich protesty budzi zwłaszcza szacowanie dochodów na podstawie wyliczeń GUS-u. - Tutaj problem polega na obiektywnej i uczciwej ocenie dochodów rolnych, to co w tej chwili jest jednym wielkim bałaganem - uważa prezes KRIR Jan Krzysztof Ardanowski
Projekt nowelizacji ustawy o KRUS-ie został przesłany do konsultacji społecznych. W ich trakcie może, ale nie musi dojść do zmiany zasad płacenia przez rolników składek.