Wszyscy rybacy, którzy nie będą mogli łowić w 2009 r. dorsza, otrzymają rekompensaty stanowiące 50 proc. wartości przyznanego limitu połowu tej ryby. Taką wysokość ustalili w poniedziałek w Gdyni wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke i rybacy.
Wcześniej najliczniejsza grupa armatorów, właścicieli kutrów o długości od 8 do 12 metrów miała otrzymać odszkodowanie w wysokości tylko 40 proc. limitu połowów. Właściciele kutrów o długości powyżej 12 m. już wcześniej ustalili z ministrem, że otrzymają odszkodowania stanowiące połowę wartości przyznanych limitów.
Wiceminister Plocke powiedział w poniedziałek PAP, że "wszyscy rybacy otrzymają odszkodowania w wysokości od 130 tys. do 280 tys. zł". Tłumacząc zasadność podwyższenia kwoty odszkodowania dla jednej grupy stwierdził, że "ten segment floty (kutry o dł. 8-12 m - PAP) jest szczególnie ważny dla polskiego rybołówstwa i musi mieć solidne ekonomiczne podstawy do istnienia a dodatkowa kwota na odszkodowania nie stanowi zagrożenia dla budżetu" - zapewnił.
Natomiast wiceprezes Związku Rybaków Polskich, Jerzy Wysoczański powiedział PAP, że przy założeniu, iż kilogram dorsza kosztuje 6 zł, to wysokość rocznego odszkodowania w zależności od rozmiaru jednostki wyniesie od 165 tys. do 307 tys. zł.
Rekompensaty mają być wypłacone rybakom do połowy 2009 r.
Na razie są to ustalenia ustne pomiędzy rybakami a ministerstwem. Odpowiednie rozporządzenia mają być niedługo przyjęte - poinformowali przedstawiciele resortu rolnictwa.