Oczekiwanie na wzrost stóp procentowych powoduje, że część banków już podnosi oprocentowanie lokat. To zmiana w podejściu banków, które od wielu miesięcy przyzwyczajały klientów do malejącego oprocentowania, podążającego za spadającymi stopami procentowymi NBP.
Dyrektor Mariusz Zygierewicz ze Związku Banków Polskich podkreśla, że na razie można zapomnieć o obniżkach stóp procentowych. Niewielkie korekty w górę nie są wykluczone. Być może zatem pierwsze banki chcą już zebrać za to premię. Oprocentowanie jednej z lokat podwyższył ostatnio m.in. Deutsche Bank PBC. Dyrektor Departamentu Wsparcia Sprzedaży i Marketingu Deutsche Bank PBC Joanna Izdebska poinformowała PAP, że lokatą, która łączy w sobie klasyczny depozyt bankowy z inwestowaniem w fundusze inwestycyjne, klienci są bardzo zainteresowani. Menadżer Produktów Inwestycyjnych Deutsche Bank PBC Dariusz Kazalski podkreślił, że podwyższenie oprocentowania części depozytowej aż o 1,35 proc. wynika dodatkowo z ogólnej, wzrostowej tendencji na rynku stóp procentowych.
W ciągu ostatnich miesięcy stopy na rynku międzybankowym stale były podwyższane. Sześciomiesięczny WIBID (stopa, po jakiej banki przyjmują od siebie depozyty - PAP) w październiku ubiegłego roku oscylował w okolicach 5 proc., w marcu wzrósł o 0,4 proc. osiągając obecnie poziom 6,12 proc. Dlatego też, przewidując dalsze wzrosty, mogliśmy podjąć decyzję o znacznej podwyżce oprocentowania – powiedział PAP Kazalski.
Dodał, że podwyższenie oprocentowania lokaty w części depozytowej towarzyszy zyskom z części inwestycyjnej i ma zachęcać klientów do kolejnych inwestycji. Oprocentowanie lokat podwyższył ostatnio również mBank. Rzecznik prasowy banku Szymon Midera powiedział PAP, że bank podniósł oprocentowanie produktów depozytowych, ponieważ tego oczekują od banku klienci oraz rynek.
Jednak, zdaniem Zygierewiczam, przyczyn można również upatrywać w dynamicznie rozwijającym się rynku kredytów. Niektóre banki mogą nie mieć wolnych środków na działalność kredytową. Są zatem zdeterminowane, by pozyskać środki na kredyty. Pozyskiwanie środków z depozytów jest tańsze, niż pozyskiwanie z rynku międzybankowego. Ponadto mniejsze banki nie zawsze muszą uzyskać takie środki na rynku międzybankowym jak by chciały.