Miały nadejść ciepłe, słoneczne dni a z nimi lepsza sprzedaż i wyższa konsumpcja, tymczasem upały minęły, a na rynku nie tylko nie było żadnej poprawy, a teraz jest jeszcze gorzej. Kompletny zastój handlu to mało powiedziane – komentują sytuację maklerzy i dodają: „wieprzowina leży na łopatkach.” Narzeka cała branża. Hodowcy – na ceny żywca, które nijak nie mają szans piąć się w górę. Przetwórcy na brak zbytu i niskie stawki mięsa. Surowca na rynku jest tak dużo, że ubojnie ograniczają odbiory, bo nie mają komu sprzedać półtusz. Zakłady mięsne nie szukają surowca, bo same mają chłodnie pełne mięsa. A sieci handlowe ograniczają zamówienia do minimum, bo konsumpcja jest o połowę niższa niż zazwyczaj. Wszyscy czekają na ożywienie, które nie następuje. Może coś się zacznie dziać od przyszłego tygodnia – mówią z nadzieją maklerzy i dodają, że taką nadzieją, żyją już od wielu tygodni. Elementy wieprzowe są teraz całkowicie niesprzedawalne. Rosną góry łopatki, karkówki i schabu. Elementy wieprzowe z kością oferty sprzedaży zł/kg łopatka 5,80 – 5,80 szynka 6,80 – 7,60 boczek 3,90 – 7,70 karkówka 9,20 – 10,00 schab 8,50 – 10,80 Nawet obniżki cen nie są w stanie przyciągnąć klientów, choć stawki są na prawdę atrakcyjne - świeże półtusze w klasie E kosztują dzisiaj 6 złotych 20 groszy za kilogram. Nieliczne oferty, jakie pojawiają się w cedułach giełd towarowych dotyczą półtusz mrożonych, ale do transakcji praktycznie nie dochodzi. Półtusze krajowe kl. E oferty sprzedaży zł/kg świeże 5,20 – 6,70 mrożone 4,80 – 5,00.
źródło: agrostrum