Grzybów jak na lekarstwo i w dodatku są kiepskiej jakości. Ten rok należy do nietypowych. O tej porze powinno być już sporo podgrzybków i borowików. Ale być może grzybów będzie więcej w drugiej połowie miesiąca, jak to się zdarzyło kilka lat temu, za to sezon może być bardzo krótki-ocenia Waldemar Sopoliński z Ogólnopolskiej Izby Przetwórców i Eksporterów Runa Leśnego.
Przetwórnie runa leśnego mogą mieć problemy z zaopatrzeniem w surowiec, szczególnie w borowiki. Na rynku jest ich bardzo mało i często są robaczywe. A zapasów nie ma, bo już w ubiegłym roku borowików brakowało. Próby ich zdobycia za granicą mogą zakończyć się kompletną klapą, bo zarówno Litwa, jak i Rosja, Rumunia oraz Bułgaria, skąd sprowadzaliśmy grzyby narzekają na ich brak.
Niedawno pokazały się u nas rydze, ale także w tym przypadku nie można mówić o ilościach przemysłowych. Przetwórcy i właściciele punktów gastronomicznych mogą liczyć tylko na kurki, ale jak długo, trudno przewidzieć.
Kilogram kurek w skupie kosztuje teraz maksymalnie 10 złotych, podgrzybków 8, a za borowiki trzeba zapłacić od 10 do 15 złotych.
Skończyły się czarne nizinne jagody, jest jeszcze końcówka górskich. Kilogram jagód w dużym hurcie kosztuje około 5,70 złotych, w małym są o ponad złotówkę droższe.
CZARNE JAGODY GÓRKSIE zł/kg
duży hurt 5,60 - 5,70
mały hurt 6,50 - 7,00
W połowie tego miesiąca przewidywane są pierwsze zbiory żurawiny. Ale w magazynach są jeszcze spore jej zapasy z ubiegłego roku, dlatego na razie nikt nie chce się wypowiadać na temat cen skupu.