Ceny tuczników idą w dół. Na obniżki wiele firm zdecydowało się już pod koniec ubiegłego tygodnia, część od dziś. Prym wiedzie Wielkopolska, gdzie informacje o spadku cen na niemieckim rynku spowodowały korekty nawet o 30 groszy za kilogram. W pozostały rejonach spadki nie przekraczają 10 groszy.
W punktach skupu stawki spadły do 4 złotych za kilogram, ale niektóre firmy zaznaczają, że surowca mają na tyle dużo, że przyjmują zwierzęta tylko w ramach posiadanych umów kontraktacyjnych. Tymczasem rolnicy jak tylko ceny zaczęły spadać chętniej pozbywają się zwierząt.
Problem w tym, że handel już od dawna zamawiał bardzo mało, a w wakacje może być tylko gorzej. W zakładach tłumaczą, że mają wystarczające zapasy mrożonego mięsa, a popyt na świeży towar w zupełności zaspokaja nawet niewielka podaż.