Niewielkie zainteresowanie, bo niższa jest też produkcja pasz.
Niewielkie zainteresowanie, bo niższa jest też produkcja pasz. Rynek śruty sojowej już od miesiąca jest stabilny. Od kiedy ustanowił swoje szczyty, nie ma problemów z podażą, gorzej z klientami. Dziś za tonę tego towaru trzeba zapłacić 1060, maksymalnie 1100 złotych.
Podobnie jest ze śrutą rzepakową, choć tu w ostatnich tygodniach zanotowano przeceny. W kontraktach terminowych na zimowe miesiące można ją już kupić po 600 złotych za tonę.
Mimo wcześniejszych obaw nie ma żadnych kłopotów z dostępnością śruty słonecznikowej. Nadal jednak dysproporcja cenowa między śrutą rzepakową a słonecznikową jest bardzo zauważalna. Tona na wschodniej granicy kosztuje 750 złotych.
Rynek olejów również osiągnął swoje maksima. Większość klientów czeka na obniżki – komentuje Piotr Grela z gdańskiego Narolu.