Według analityków żywność do października zdrożeje średnio o 10 proc. Winę ponosi susza i odbijający sobie straty na rynkach nieruchomości spekulanci. Największe podwyżki obejmą pieczywo oraz wieprzowinę - podstawę polskiej diety - za Gazetą Prawną podaje portal gazeta.pl.
Przyczyną jesiennych podwyżek będzie głównie susza. Tegoroczne plony będą przez nią on 10 proc. mniejsze niż w 2007 roku. Według "GP" największe straty dotkną zboża najlepsze. Dlatego w październiku cena lepszych gatunków chleba przekroczy barierę 4 zł za 1 kg.
Analitycy ostrzegają, że w Polsce drastycznie zmniejszyło się pogłowie świń. Import mięsa jest trudny, bo ceny w Europie również są wysokie. Powód? Wysokie ceny pasz. Ceny wieprzowiny, wędlin i przetworów wzrosną do października nawet o 20 proc.
Rosną również ceny tłuszczów roślinnych. W tym przypadku trend wzrostowy wynika ze wzrostu ich zużycia w przemyśle spożywczym i gastronomii. "GP" pisze, że przed Świętami za butelkę oleju uniwersalnego zapłacimy powyżej 6 zł.
Prof. Jan Małkowski z IERiGŻ przewiduje, że na wysokim poziomie ustabilizuje się cena owoców i warzyw. Najniższe będą ceny ziemniaków, ale tych jemy coraz mniej.
Podobnie jak owoce i warzywa, szczyt podwyżek maja za sobą mleko i jego przetwory. ich ceny ustabilizują się na obecnym wysokim poziomie. Taka sytuacja powoduje jednak, że spożycie masła i mleka spada.
Oprócz lokalnych przyczyn, jak susza, załamanie w hodowli trzody chlewnej czy wzrost cen spowodowany programem produkcji biopaliw, podwyżki są wynikiem są wynikiem spekulacji cenami żywności na wielką skalę. "GP" przytacza m.in. opinie "Guardiana", że w Europie Zachodniej i USA działają głównie fundusze hedgingowe „usiłujące odbić sobie środki stracone na rynku nieruchomości, a zwłaszcza na rynku subprime". Gazeta ocenia, że w spekulacje na rynku żywności w ciągu ostatnich kilku miesięcy zostały zaangażowane kapitały o wartości „nawet 100 mld dolarów."