Mimo podwyżek tuczników, na rynku drobiu zmiany niewielkie. Ceny skupu kurczaków tylko nieznacznie przekraczają 3 złote za kilogram. Jedyny dobry sygnał dla hodowców to minimalne ale jednak spadki cen pasz.
Wraz z początkiem lipca ruszą pierwsze uboje gęsi, które skończą się w listopadzie lub na początku grudnia.
To produkcja nastawiona typowo pod zagranicznego konsumenta, gęsiny w kraju pozostaje niewiele. W tym sezonie nie było żadnych problemów aby hodowców namówić na wstawienie. Za to problemem był i jest nadal brak piskląt, więc na wzrost produkcji mimo zapewnionego zbytu nie ma co liczyć.
Koszty produkcji wzrosły, pisklęta wyceniane są powyżej 8 złotych, przed rokiem ich cena wynosiła około 6. O 1/3 droższe są także pasze. Na ile mogą liczyć hodowcy za sprzedany żywiec to wciąż niewiadoma.
Zależeć to będzie od tego jakie ceny zbytu uda się wynegocjować naszym przetwórcom na niemieckim rynku. Jeśli stawki wzrosną do 5 euro za całe gęsi i 11 euro za elementy czyli filety i uda, ceny skupu powinny wynieść około 8 złotych za kilogram.
Mimo podwyżek tuczników, na rynku drobiu zmiany niewielkie. Ceny skupu kurczaków tylko nieznacznie przekraczają 3 złote za kilogram. Jedyny dobry sygnał dla hodowców to minimalne ale jednak spadki cen pasz.