G8: wysokie ceny ropy i żywności zagrożeniem dla globalnej gospodarki
22 grudnia 2015
Ministrowie finansów Grupy G8 Rosnące ostrzegli na zakończenie dwudniowych obrad w Osace, że rosnące ceny ropy naftowej i żywności stwarzają poważne zagrożenie dla gospodarki światowej.
We wspólnym oświadczeniu ministrowie zażądali zwiększenia wydobycia ropy naftowej. Podkreślono, że droga ropa i żywność są wyzwaniem dla stabilnego wzrostu w skali ogólnoświatowej, mają poważne konsekwencje dla najuboższych i mogą zwiększyć "globalną presję inflacyjną".
Za główny czynnik powodujący wzrost cen ropy uznano nierównowagę między rosnącym globalnym zapotrzebowaniem a ograniczeniami podaży.
Ministrowie wymienili też jednak "czynniki geopolityczne i finansowe", co - jak pisze Associated Press - jest odzwierciedleniem opinii, że wzrost cen napędzają spekulacyjne transakcje na rynkach naftowych. W przekonaniu włoskiego ministra finansów Giulio Tremontiego, chodzi o spekulacje na "ogromną" skalę.
Obradujący w Osace ministrowie zwrócili się do Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) i Międzynarodowej Agencji Energii (MAE) o przygotowanie w tym roku raportu na temat czynników powodujących wzrost cen ropy i żywności.
Associated Press pisze, że choć w Osace nie było szefów banków centralnych, a kwestie walutowe pominięto we wspólnym oświadczeniu, kanadyjski minister finansów Jim Flaherty przyznał, iż dyskutowano na ten temat nieformalnie.
AP dodaje, że słaby dolar amerykański jest uważany za głównego winowajcę drożejącej ropy, a państwa europejskie z ich silnym euro narzekają, że ich towary stają się coraz mniej konkurencyjne. Słaby dolar jest też problemem dla takich wielkich eksporterów jak Japonia.