W 2008 r. wydatki na mleko i jego przetwory w naszym regionie Europy wzrosną do ok. 23,6 mld dolarów - podaje Rzeczpospolita za instytutem badawczym - Euromonitor International.
Będą o 4,4 proc. wyższe niż w 2007 r. Wzrost sprzedaży nabiału na podobnym poziomie powinien się utrzymać w Europie Środkowo-Wschodniej przez co najmniej pięć kolejnych lat. W 2012 r. jej wartość wyniesie nieco ponad 27,9 mld dolarów.
Przez najbliższe pięć lat popyt na nabiał będzie rósł najszybciej w Rumunii - średnio o 6,6 proc. rocznie. Zdaniem Jadwigi Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej rozwojowi tamtejszego rynku mleczarskiego sprzyjać będzie m.in. duży limit produkcji, który Rumuni otrzymali od Komisji Europejskiej. Ich kwota mleczna jest wyższa od obecnej produkcji.
W pierwszej piątce krajów, gdzie rynek mleczarski będzie rozwijał się najdynamiczniej, są także Ukraina (5,2 proc. rocznie) i Rosja (5 proc. rocznie). Na razie z potencjału tkwiącego w rynku rosyjskim może korzystać 25 polskich zakładów mleczarskich, które otrzymały uprawnienia eksportowe.
Według Euromonitora w Polsce w latach 2007 - 2012 popyt na przetwory mleczarskie będzie zwiększał się o 4,6 proc. rocznie. W tym roku wartość krajowej sprzedaży powinna wynieść ok. 12,1 mld zł. Zwiększać się będzie przede wszystkim popyt na desery mleczne i sery. Te ostatnie szczególnie w postaci plasterków w małych opakowaniach.