Po znacznych spadkach cen ropy na światowym rynku cena za baryłkę powoli rośnie w górę. Jeśli jeszcze miesiąc temu wynosiła 35 dolarów to obecnie już 45 dolarów.
Co to może oznaczać dla polskiego rolnika? Że po spadku wartości złotego i dalszym wzroście cen ropy w stacjach benzynowych wiosną może pojawić się o kilkadziesiąt groszy wyższa cena oleju napędowego. A wówczas jedyny ratunek i pocieszenie pozostaje w dopłatach do paliwa.