Lekkie ożywienie na rynku drobiu. Zakłady potrzebują więcej surowca, bo w przyszłym tygodniu uboje ograniczą się prawdopodobnie tylko do poniedziałku i wtorku. Tymczasem zapotrzebowanie handlu powinno być duże.
Ceny tuszek już drgnęły. Ale jeszcze nie na tyle by przetwórnie mogły zacząć płacić więcej – mówią w zakładach.
W dużych firmach na razie cenniki bez zmian. Ale tu ceny przez ostatni tydzień były wyższe niż na wolnym rynku.
Najszybciej na zmianę sytuacji zareagowały małe ubojnie, podnoszą ceny skupu o 10 – 20 groszy. Hodowcy i tak nie mają wiele powodów do radości, bo stawki dochodzące do 3 złotych 30 groszy za kilogram żywca ledwo pokrywają ceny zakupu piskląt i pasz.
Żywiec drobiowy
zł/kg
brojlery
kontraktacja
3,10 – 3,25
wolny rynek
3,00 – 3,30
indyki
indory
5,05 – 5,25
indyczki
4,83 – 5,05
Tymczasem ceny skupu indyków po kilku tygodniach wzrostów przyhamowały. Indory skupowane są maksymalnie po 5 złotych 25 groszy, indyczki średnio o 20 groszy taniej.
Mięso drobiowe
zł/kg
hurtowe ceny zbytu
tuszki
4,70 – 5,20
filety
12,50 – 15,20
ćwiartki
3,70 – 4,20
Tuszki sprzedawane są od 4 złotych 70 groszy za kilogram, do ponad 5. Ale upusty uzyskać jest coraz trudniej, bo ceny zaczęły rosnąć.
6439715
1