Ceny polskiego mięsa mogą niebawem wzrosnąć, jeśli ustawa dotycząca zakazu używania pasz modyfikowanych genetycznie nie zostanie zmieniona. Zagrożone są także setki tysięcy miejsc pracy.
Jeżeli ustawa nie zostanie zmieniona, producenci od 12 sierpnia będą musieli całkowicie przerzucić się na droższe i trudno dostępne pasze niemodyfikowane. Jak twierdzą, doprowadzi to do wzrostu cen mięsa w Polsce i zdominowania rynku przez mięso z importu. Według prognoz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej konsekwencją przestawienia polskiej produkcji drobiu i mięsa na pasze niemodyfikowane będzie wzrost cen mięsa o kilkanaście procent.
Niektóre zakłady mięsne zamierzają zmniejszyć produkcję mięsa w kraju na rzecz produktów przetworzonych z mięsa importowanego. Potencjalne kierunki importu to Brazylia i Niemcy, gdzie już teraz ze względu na silną złotówkę mięso często kosztuje mniej niż w Polsce.
Produkcja oparta na paszach jest tania, gdyż takie rośliny zdominowały globalny rynek. Aż 95 proc. produkowanej dziś soi, podstawowego składnika pasz, jest modyfikowane genetycznie.