Tanieje pszenica. Kukurydza wręcz przeciwnie. To najnowsze światowe trendy. Ale nasz rynek za modą nie podąża. Podąża za podwyżkami, które niekoniecznie mają uzasadnienie. Apetyt na tłuste ceny jest tak wielki, że sprzedaż zbóż coraz bardziej przypomina grę w ruletkę. Sprzedać teraz, czy może jeszcze poczekać?
Pytanie trudne, i coraz częściej zadawane. Bo mając kilkaset ton ziarna i perspektywę straty lub zarobku choćby kilkudziesięciu złotych na każdej tonie, można mieć problemy ze snem. Ale transakcje udaje się zawierać. Oferty kupna zaczynają się od 900 złotych za tonę. Sprzedaży – kończą – przynajmniej na razie na 1000.
PSZENICA KONSUMPCYJNA
oferty krajowe zł/t
kupno 900 – 950
sprzedaż 900 – 1000
Zupełnie inaczej handel wygląda w przypadku kukurydzy. Tu ceny bardzo zróżnicowane, podobnie jak wilgotność.
KUKURYDZA PASZOWA
oferty krajowe zł/t
kupno 800 – 840
sprzedaż 750 – 960
A co radzą eksperci? Ich zdaniem to dobry moment na sprzedaż, bo już niebawem sytuacja może się zmienić. Im bardziej wspólna waluta będzie się umacniała, tym bardziej opłacalność eksportu unijnego ziarna będzie spadać. A to oznacza większą podaż zbóż na europejskim rynku i oczywiście niższe ceny. Warto dodać, że sprzedaż ziarna poza granice Wspólnoty i tak jest juz rekordowa, bo do tej pory osiągnęła poziom dwa razy wyższy niż w ubiegłym sezonie. Cenom udało się więc dojść również do rekordowych poziomów, nie notowanych od 2008 roku.