Nigdy nie jest tak, żeby nie mogło być gorzej. Tym mało optymistycznym stwierdzeniem jak najbardziej możemy podsumować to, co dzieje się na rynku mięsa.
A raczej nie dzieje, bo mizerne zamówienia ze strony klientów, trudno nazwać handlem – komentują maklerzy giełd towarowych. Tymczasem końcówka listopada, to najlepszy moment na zakupy – dodają. Możliwości wszelkiego rodzaju zakupów są wręcz nieograniczone. Podobnie jak nieograniczony jest też wachlarz cen. Teraz więcej czasu pochłania poszukiwanie satysfakcjonujących stawek, niż jak dawniej o tej porze roku bywało – dobrego towaru.
Dla porównania, ceny schabu w zależności od producenta, potrafią się różnić nawet o 1,5 złotego za kilogram. Jeszcze bardziej jest to widoczne w przypadku karkówki.
WIEPRZOWINA
giełdy towarowe zł/kg
mięso bez kości
schab 12,0 – 13,5
karkówka 10,0 – 12,4
Jednak nawet atrakcyjne stawki nie zwiększają liczby transakcji. Choć jeśli już coś się sprzedaje, to właśnie szlachetniejsze elementy. Ale zupełnie nie mają szczęścia przedsiębiorcy, u których w magazynach jeszcze od lata zalegają spore ilości mięs drobnych. I nawet wyraźne przeceny nie są w stanie zmniejszyć tej góry. Najpopularniejsza „dwójka”, do wyrobu kiełbas nie przekracza 2,5 złotego za kilogram. Towar z 80-cio procentową zawartością mięsa kosztuje najczęściej 6 złotych.
MIĘSA DROBNE
klasa II
50/50 2,20 – 2,50 zł/kg
60/40 3,30 - 4,00
80/20 6,00 – 6,70