Handel mięsem zarówno w wielkich sieciach, jak i w tradycyjnej sprzedaży spadł zdaniem ekspertów aż o 30%. Rynek robi się coraz trudniejszy, bo choć chętnych do zakupu niewielu, na obniżki nie ma miejsca – przekonuje Adam Wierzbowski z giełdy Netbrokers w Krakowie. Wszystko przez niską podaż krajowego surowca.
Zmian można byłoby oczekiwać, gdyby kurs euro spadł do poziomu przynajmniej 4 złotych 15 groszy. Ale na to w najbliższym czasie się nie zanosi. W dodatku za zachodnią granicą co tydzień ceny mięsa idą w górę o kolejne 5 eurocentów.
Jedynym wyjątkiem jest tylko schab bez kości. W związku z tym import jest wciąż niewielki i stanowi wyłącznie uzupełnienie krajowych niedoborów.
ŚREDNIE CENY MIĘSA Z IMPORTU
z kością zł/kg
karkówka 13,00
łopatka 9,20
szynka 10,50
A eksport? Wciąż pozostawia wiele do życzenia. O szczęściu mogą jedynie mówić firmy wysyłające na zachód wołowinę. Ten rynek jest od dawna poukładany i gwarantuje opłacalność. Ceny najczęściej kształtują się od 2 do 2,5 euro za kilogram.
ŚREDNIE CENY WOŁOWINY NA EKSPORT
przody 2,00 euro/kg
ćwierci 2,30
zady 2,50